Wydawnictwo Pallottinum Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu
 
1 List do Koryntian
Adres, pozdrowienie i dziękczynienie
1
Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes1, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego2 [Pana]. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego, i od Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie3, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was4, tak iż nie brakuje wam żadnego daru łaski, gdy oczekujecie objawienia się5 Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny6 jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem naszym.
Przeciw nieporządkom wśród chrześcijan Koryntu
Rozłamy
Chrystus jest niepodzielny
10 A przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. 11 Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe7, że zdarzają się między wami spory. 12 Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem Pawła, a ja Apollosa8; ja jestem Kefasa8, a ja Chrystusa». 13 Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni? 14 Dziękuję Bogu, że prócz Kryspusa i Gajusa9 nikogo z was nie ochrzciłem. 15 Nikt przeto nie może powiedzieć, że w imię moje został ochrzczony. 16 Zresztą, prawda, ochrzciłem dom Stefanasa10. Poza tym nie wiem, czym ochrzcił jeszcze kogoś.
Prawdziwa mądrość zapewni jedność
17 Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił11, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa11, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża. 18 Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. 19 Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę12.
20 Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
21 Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej13, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. 22 Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, 23 my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, 24 dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. 25 To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi.
26 Przeto przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej14, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. 27 Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; 28 i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, 29 tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga.
30 Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, 31 aby, jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi15.
 
Wstęp
 

1 Kor 1, 1 - Nie ma dostatecznych podstaw, by tego Sostenesa utożsamiać ze wspomnianym w Dz 18,17; przełożonym synagogi.

1 Kor 1, 2 - Prawdopodobnie już w tych słowach kryje się lekka aluzja do zwalczających się wzajemnie stronnictw religijnych w Koryncie (por. 1 Kor 1,10-16). Mniej zgodny z kontekstem, lecz gramatycznie równie poprawny byłby przekład: "którzy na wszelkim, ich i naszym miejscu, wzywają Pana naszego Jezusa Chrystusa".

1 Kor 1, 5 - Por. 2 Kor 10,18-22.

1 Kor 1, 6 - Chodzi tu o świadectwo dawane przez Koryntian lub - inaczej mówiąc - o ich wiarę i przywiązanie do Chrystusa.

1 Kor 1, 7 - Ponowne przyjście Chrystusa (paruzja: 1 Kor 15,23), określone gdzie indziej mianem "dnia Pana naszego Jezusa Chrystusa" (1 Kor 1,8), "dnia" (1 Kor 3,13) albo "dnia Pańskiego" (1 Kor 5,5).

1 Kor 1, 9 - W sensie dotrzymania obietnic. Por. 1 Kor 10,13; 1 Tes 5,24; 2 Tes 3,3.

1 Kor 1, 11 - Nie znana bliżej chrześcijanka.

1 Kor 1, 12 - Z Dziejów Apostolskich wiadomo, że Apollos był Żydem z Aleksandrii (Dz 18,24), że przyjął "chrzest Janowy" (Dz 18,25) i że był "uczony i znający... Pisma" (Dz 18,24). Dzięki Akwili i Pryscylli, których poznał w Efezie (Dz 18,26), zetknął się bliżej z Ewangelią, a następnie "z wielkim zapałem nauczał... tego, co dotyczyło Jezusa" (Dz 18,25). Prawdopodobnie zjednywał sobie słuchaczy talentem krasomówczym, który pochwala także autor Dziejów Apostolskich (Dz 18,28); "Kefas" - wyraz aram. oznaczający skałę, opokę; imię dane Szymonowi przez samego Jezusa (zob. Mt 16,18; J 1,42). Odpowiednikiem aram. Kefas jest gr. Petra. Św. Paweł mówiąc o pierwszym z Apostołów często nazywa go imieniem Kefas (por. 1 Kor 3,22; 1 Kor 9,5; Kor 15,5; Ga 1,18; Ga 2,9.11).

1 Kor 1, 14 - Kryspus był przełożonym synagogi w Koryncie i został ochrzczony razem za całą swą rodziną podczas drugiej podróży misyjnej Pawła; por. Dz 18,8; "Gajus" - por. Rz 16,23.

1 Kor 1, 16 - Por. 1 Kor 16,15.17.

1 Kor 1, 17 - Nie chodzi tu o jakiekolwiek pomniejszenie wartości chrztu świętego, lecz o wyjaśnienie, na czym polegało powołanie Pawła. Być może miał też Paweł na uwadze uchylenie błędnego przeświadczenia, że wierni należą jakoś - tworząc w ten sposób pewne stronnictwa religijne - do człowieka, z którego rąk otrzymali chrzest święty; "Mądrość", którą chlubili się Koryntianie, w tym wypadku jest chyba synonimem przesadnej troski o formę retoryczną bardzo wówczas cenioną.

1 Kor 1, 19 - Iz 29,14 (LXX).

1 Kor 1, 21 - Mądrość przejawiająca się w dziełach Bożych; por. Mdr 13,1-9; Rz 1,19-20.

1 Kor 1, 26 - Dosł.: "według ciała" - zwrot ten oznacza u św. Pawła to wszystko, co jest tylko przyrodzone.

1 Kor 1, 31 - Jr 9,23 (LXX).

Paweł apostołem mądrości krzyża
2
Tak też i ja przyszedłszy do was, bracia, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże1. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem2. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy3, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
A jednak głosimy mądrość między doskonałymi4, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata5; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały5; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują6.
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha7. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. 13 A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha8. 14 Człowiek zmysłowy9 bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. 15 Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony10. 16 Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać?11 My właśnie znamy zamysł Chrystusowy.

1 Kor 2, 1 - Świadectwo dane przez Boga w całej misji Chrystusa. Jest to również świadectwo o Bogu - Miłości zbawczej.

1 Kor 2, 3 - Por. 2 Kor 7,15; Ef 6,5; Flp 2,12. Ostatecznym źródłem tej bojaźni zdaje się być świadomość odpowiedzialności za dzieło głoszenia Ewangelii oraz pamięć na poniesione niedawno porażki apostolskie w Atenach (Dz 17,32nn) i w Koryncie (Dz 18,1.5n).

1 Kor 2, 4 - Być może aluzja do cudów dokonywanych za pośrednictwem św. Pawła; por. 1 Kor 1,6; 2 Kor 12,12.

1 Kor 2, 6 - Tj. ludźmi żyjącymi już łaską chrztu świętego i duchem Ewangelii.

1 Kor 2, 8 - "Władców" - w tym wypadku są to ludzie posiadający władzę ziemską doczesną, lecz działający pod wpływem złych mocy nadziemskich. Por. także 1 Kor 15,24; Ef 6,12; Łk 4,6; J 12,31; J 14,30; J 16,11. - "Chwała" w ST jest często synonimem majestatu Bożego. "Nie ukrzyżowaliby Pana chwały" - gdyby pojęli, że jest absolutnym Panem wszechrzeczy i że się kieruje wyłącznie miłością w postępowaniu z ludźmi.

1 Kor 2, 9 - Źródła tego cytatu dotychczas są nieznane. Być może chodzi tu o pewną kombinację Iz 64,3 z Jr 3,16 lub o jakiś tekst apokryficzny.

1 Kor 2, 10 - Duch Święty, bez którego pomocy nikt nie może powiedzieć: "Jezus jest Panem" (1 Kor 12,3), umożliwia nie tylko Pawłowi, lecz i wszystkim wiernym zrozumienie nauki Chrystusa.

1 Kor 2, 13 - Inne również dopuszczalne przekłady: "do spraw duchowych duchową miarę stosując", "pod osąd tych, co są z Ducha, duchowe sprawy poddając".

1 Kor 2, 14 - Tj. człowiek pozbawiony w swym poznaniu światła łaski.

1 Kor 2, 15 - Prawdopodobnie aluzja do tego, że Koryntianie, których Paweł uważa za cielesnych (1 Kor 3,1-13), nie mają prawa go osądzać.

1 Kor 2, 16 - Iz 40,13.

Objawy niedojrzałości Koryntian
3
A ja nie mogłem, bracia, przemawiać do was jako do ludzi duchowych, lecz jako do cielesnych, jak do niemowląt w Chrystusie. Mleko wam dałem, a nie pokarm stały, boście byli niemocni; zresztą i nadal nie jesteście mocni. Ciągle przecież jeszcze jesteście cieleśni. Jeżeli bowiem jest między wami zawiść i niezgoda, to czyż nie jesteście cieleśni i nie postępujecie tylko po ludzku? Skoro jeden mówi: «Ja jestem Pawła», a drugi: «Ja jestem Apollosa», to czyż nie postępujecie tylko po ludzku? Kimże jest Apollos? Albo kim jest Paweł? Sługami, przez których uwierzyliście według tego, co każdemu dał Pan. Ja siałem, Apollos podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg.
Ten, który sieje, i ten, który podlewa, stanowią jedno; każdy według własnego trudu otrzyma należną mu zapłatę. My bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. 10 Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. 11 Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. 12 I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, 13 tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. 14 Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; 15 ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień1. 16 Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? 17 Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście.
Wnioski praktyczne
18 Niechaj się nikt nie łudzi! Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość. 19 Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane: On udaremnia zamysły przebiegłych2 20 lub także: Wie Pan, że próżne są zamysły3 mędrców. 21 Niech się przeto nie chełpi nikt z powodu ludzi! Wszystko bowiem jest wasze: 22 czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe; wszystko jest wasze, 23 wy zaś Chrystusa, a Chrystus - Boga.

1 Kor 3, 15 - Tekst niniejszy, nie będąc formalnym dowodem na istnienie czyśćca, zawiera jednak aluzję do tej prawdy.

1 Kor 3, 19 - Hi 5,12.

1 Kor 3, 20 - Ps 94[93],11.

4
Niech więc uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych! A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny.
Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będąc osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki1 Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę. Mówiąc to, miałem na myśli, bracia, mnie samego i Apollosa, ze względu na was, abyście mogli zrozumieć, że nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane2, i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. Któż będzie cię wyróżniał?3 Cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał Tak więc już jesteście nasyceni, już opływacie w bogactwa. Zaczęliście królować4 bez nas4! Otóż tak! Nawet trzeba, żebyście królowali, byśmy mogli współkrólować z wami. Wydaje mi się bowiem, że Bóg nas, apostołów, wyznaczył jako ostatnich5, jakby na śmierć skazanych. Staliśmy się bowiem widowiskiem światu, aniołom i ludziom5; 10 my głupi dla Chrystusa, wy mądrzy w Chrystusie, my niemocni, wy mocni; wy doznajecie szacunku, a my wzgardy. 11 Aż do tej chwili łakniemy i cierpimy pragnienie, brak nam odzieży, jesteśmy policzkowani i skazani na tułaczkę, 12 i utrudzeni pracą rąk własnych6. Błogosławimy, gdy nam złorzeczą, znosimy, gdy nas prześladują; 13 dobrym słowem odpowiadamy, gdy nas spotwarzają. Staliśmy się jakby śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili.
Napomnienia i przestrogi
14 Nie piszę tego, żeby was zawstydzić, lecz aby was napomnieć - jako moje najdroższe dzieci. 15 Choćbyście mieli bowiem dziesiątki tysięcy wychowawców w Chrystusie, nie macie wielu ojców; ja to właśnie przez Ewangelię zrodziłem was w Chrystusie Jezusie. 16 Proszę was przeto, bądźcie naśladowcami moimi! 17 Dlatego to posłałem do was Tymoteusza, który jest moim synem umiłowanym i wiernym w Panu, aby wam przypomniał drogi moje w Chrystusie i to, czego nauczam wszędzie, w każdym Kościele. 18 Przechwalali się niektórzy, dumni z tego, że nie przybywam do was7. 19 Otóż właśnie przybędę wkrótce, jeśli taka będzie wola Pana, i będę zważał nie na słowa tych, co się unoszą pychą, ale na to, co mogą uczynić. 20 Albowiem nie w słowie, lecz w mocy przejawia się królestwo Boże. 21 Cóż chcecie? Z rózgą mam do was przybyć czy z miłością i z łagodnością ducha?

1 Kor 4, 3 - Chodzi o osąd apostolskiej pracy Pawła, pod względem szukania lub nieszukania w tej pracy własnej chwały.

1 Kor 4, 6 - Być może chodzi o to, ażeby w nauczaniu nie popełniać pewnej przesady, polegającej na podawaniu własnych domysłów, wykraczających poza granice tego, co zostało napisane, bądź w jakiejś apostolskiej utrwalonej na piśmie katechezie. Do apostołów należy wierne przekazywanie depozytu wiary, bez wprowadzania jakichkolwiek zmian ludzkich.

1 Kor 4, 7 - Wyróżnianie w sensie udzielania pochwał, podkreślania czyichś przymiotów i zasług.

1 Kor 4, 8 - "Królować" - aluzja do udziału wiernych, jeszcze za ich ziemskiego życia, w królestwie niebieskim; "bez nas" - ponieważ Apostoł nie ma o sobie tak wysokiego mniemania, co zresztą wyłoży za chwilę.

1 Kor 4, 9 - "Ostatnich" - jeśli chodzi o upokorzenie i zniewagi doznawane od świata; "aniołom i ludziom" - tworzącym w ten sposób jakby cały kosmos.

1 Kor 4, 12 - Por. 1 Kor 9,6.14n; Dz 18,3; Dz 20,34n; 1 Tes 2,9; 2 Tes 3,8.

1 Kor 4, 18 - Tzn. dając do zrozumienia, ze odnieśli zwycięstwo nad Pawłem.

Trzy "grzechy główne" adresatów
Kazirodztwo
5
Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca1. A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu. Ja zaś nieobecny wprawdzie ciałem, ale obecny duchem, już potępiłem, tak jakby był wśród was, sprawcę owego przestępstwa. Przeto wy, zebrawszy się razem w imię Pana naszego Jezusa, w łączności z duchem moim i z mocą Pana naszego Jezusa, wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa2. Wcale nie macie się czym chlubić! Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście3. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy. Napisałem wam w liście4, żebyście nie obcowali z rozpustnikami. 10 Nie chodzi o rozpustników tego świata w ogóle ani o chciwców i zdzierców lub bałwochwalców; musielibyście bowiem całkowicie opuścić ten świat. 11 Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem5, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. 12 Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz6? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? 13 Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych7.

1 Kor 5, 1 - Chodzi tu zapewne o macochę.

1 Kor 5, 5 - W przekonaniu autorów ST odwrócenie się od Boga pociągało za sobą, jako następstwa, choroby ciała i wewnętrzne udręki człowieka. Por. Hi 2,7. O związku choroby z szatanem zob. także Łk 13,16; 2 Kor 12,7. Mamy tu przykład starochrześcijańskiej ekskomuniki. Zarządzona kara, mimo całej surowości, ma jednak charakter leczniczy, zmierza bowiem do ratowania duszy grzesznika.

1 Kor 5, 7 - Ta przenośnia wskazuje, że list prawdopodobnie był napisany w okresie Święta Paschy. Przygotowując się do tego święta, Żydzi najpierw bardzo starannie usuwali ze swoich domostw wszystko, co było kwasem, po czym posilali się wyłącznie chlebem przaśnym.

1 Kor 5, 9 - Aluzja do poprzedniego listu, który się nie zachował.

1 Kor 5, 11 - Wskutek należenia do tej samej gminy chrześcijańskiej.

1 Kor 5, 12 - Tzn. pogan nieochrzczonych.

1 Kor 5, 13 - Pwt 13,6; Pwt 17,7; Pwt 19,19; Pwt 22,24.

Szukanie sprawiedliwości przed trybunałami pogańskimi
6
Czy odważy się ktoś z was, gdy zdarzy się nieporozumienie z drugim, szukać sprawiedliwości u niesprawiedliwych1, zamiast u świętych? Czy nie wiecie, że święci będą sędziami tego świata2? A jeśli świat będzie przez was sądzony, to czyż nie jesteście godni wyrokować w tak błahych sprawach? Czyż nie wiecie, że będziemy sądzili także aniołów3? O ileż przeto więcej sprawy doczesne! Wy zaś, gdy macie sprawy doczesne do rozstrzygnięcia, sędziami waszymi czynicie ludzi za nic uważanych w Kościele4! Mówię to, aby was zawstydzić. Bo czyż nie znajdzie się wśród was ktoś na tyle mądry, by mógł rozstrzygać spory między swymi braćmi? A tymczasem brat oskarża brata, i to przed niewierzącymi. Już samo to jest godne potępienia, że w ogóle zdarzają się wśród was sądowe sprawy. Czemuż nie znosicie raczej niesprawiedliwości? Czemuż nie ponosicie raczej szkody?5 Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom. 6 Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. 11 A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.
Swoboda obyczajów
12 Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno7, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. 13 Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu8. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. 14 Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. 15 Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?9 Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! 16 Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem10. 17 Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. 18 Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała11; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy11. 19 Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? 20 Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci12. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!

1 Kor 6, 1 - Chodzi o pogan nie posiadających sprawiedliwości, tj. świętości udzielonej przez Boga ochrzczonym.

1 Kor 6, 2 - Por. Mdr 3,8; Dn 7,18.22.27; Mt 19,28; Ap 2,26n.

1 Kor 6, 3 - Tzn. aniołów upadłych. Por. 1 Kor 15,24; Iz 24,21; 2 P 2,4; Jud 1,6.

1 Kor 6, 4 - Tzn. pogan. Inni tłum.: "... gdy macie sprawy doczesne do rozstrzygnięcia, wybierzcie sobie sędziów spośród najmniej ważnych w Kościele". Inni jeszcze stawiają na końcu znak zapytania.

1 Kor 6, 7 - Por. Mt 5,38nn; Łk 6,29n.

1 Kor 6, 9 - Tzw. katalog występków. Zob. Rz 1,29nn.

1 Kor 6, 12 - Zdanie zasłyszane być może od Pawła i powtarzane, lecz w błędnej interpretacji, przez korynckich głosicieli absolutnej swobody obyczajów.

1 Kor 6, 13 - Znów prawdopodobnie chodzi o powtarzaną wśród Koryntian maksymę.

1 Kor 6, 15 - Por. 1 Kor 12,12-27; Rz 12,4n; Rz 14,7nn; Ef 3,6; Ef 4,16.25; Ef 5,30.

1 Kor 6, 16 - Rdz 2,24.

1 Kor 6, 18 - "Na zewnątrz" - oczywiście w porównaniu z grzechem nieczystym; "przeciwko... ciału grzeszy" - pozbawiając je zaszczytnej godności świątyni Boga. Można też widzieć tu aluzję do Mistycznego Ciała Chrystusa.

1 Kor 6, 20 - Mowa o odkupieniu ludzi krwią Chrystusa. Por. 1 Kor 7,23; Dz 20,28; 1 P 1,18n; Ap 5,9; Ap 14,3n.

Odpowiedzi w sprawach doniosłych
Sprawy świętej społeczności
Małżeństwo
7
Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby - wskutek niewstrzemięźliwości waszej - nie kusił was szatan. To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu.
Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja1, lecz każdy otrzymuje własny dar1 od Boga: jeden taki, a drugi taki. Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie! Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć. 10 Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan2: Żona niech nie odchodzi od swego męża! 11 Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech się pojedna ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony. 12 Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli któryś z braci ma żonę niewierzącą i ta chce razem z nim mieszkać, niech jej nie oddala! 13 Podobnie jeśli jakaś żona ma niewierzącego męża i ten chce razem z nią mieszkać, niech się z nim nie rozstaje! 14 Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie, podobnie jak świętość osiągnie niewierząca żona przez "brata"3. W przeciwnym wypadku dzieci wasze byłyby nieczyste, teraz zaś są święte3. 15 Lecz jeśliby strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie! Nie jest skrępowany ani "brat", ani "siostra" w tym wypadku4. Albowiem do życia w pokoju powołał nas Bóg. 16 A skądże zresztą możesz wiedzieć, żono, że zbawisz twego męża? Albo czy jesteś pewien, mężu, że zbawisz twoją żonę?5
Stan społeczny
17 Zresztą niech każdy postępuje tak, jak mu Pan wyznaczył, zgodnie z tym, do czego Bóg go powołał. Ja tak właśnie nauczam we wszystkich Kościołach. 18 Jeśli ktoś został powołany jako obrzezany, niech nie pozbywa się znaku obrzezania; jeśli zaś ktoś został powołany jako nieobrzezany, niech się nie poddaje obrzezaniu! 19 Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych. 20 Każdy przeto niech pozostanie w takim stanie, w jakim został powołany. 21 Zostałeś powołany jako niewolnik? Nie martw się! Owszem, nawet jeśli możesz stać się wolnym, raczej skorzystaj [z twego niewolnictwa]!6 22 Albowiem ten, kto został powołany w Panu jako niewolnik, jest wyzwoleńcem Pana. Podobnie i ten, kto został powołany jako wolny, staje się niewolnikiem Chrystusa. 23 Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci7. Nie bądźcie więc niewolnikami ludzi7. 24 Bracia, niech przeto każdy trwa u Boga w takim stanie, w jakim został powołany.
Wyższość dziewictwa
25 Nie mam zaś nakazu Pańskiego co do dziewic, lecz daję radę jako ten, który - wskutek doznanego od Pana miłosierdzia - godzien jest, aby mu wierzono. 26 Uważam, iż przy obecnych utrapieniach8 dobrze jest tak zostać, dobrze to dla człowieka tak żyć. 27 Jesteś związany z żoną? Nie usiłuj odłączać się od niej! Jesteś wolny? Nie szukaj żony! 28 Ale jeżeli się ożenisz, nie grzeszysz. Podobnie i dziewica, jeśli wychodzi za mąż, nie grzeszy. Tacy jednak cierpieć będą udręki w ciele, a ja chciałbym ich wam oszczędzić9. 29 Mówię, bracia, czas jest krótki10. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci10, 30 a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; 31 ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata. 32 Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień. Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. 33 Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. 34 I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi. 35 Mówię to dla waszego pożytku, nie zaś, by zastawiać na was pułapkę; po to, byście godnie i z upodobaniem trwali przy Panu. 36 11 Jeżeli ktoś jednak uważa, że nieuczciwość popełnia wobec swej dziewicy, jako że przeszły już jej lata i jest przekonany, że tak powinien postąpić, niech czyni, co chce: nie grzeszy; niech się pobiorą! 37 Lecz jeśli ktoś, bez jakiegokolwiek przymusu, w pełni panując nad swoją wolą, postanowił sobie mocno w sercu zachować nietkniętą swoją dziewicę, dobrze czyni. 38 Tak więc dobrze czyni, kto poślubia swoją dziewicę, a jeszcze lepiej ten, kto jej nie poślubia. 39 Żona związana jest tak długo, jak długo żyje jej mąż. Jeżeli mąż umrze, może poślubić kogo chce, byleby w Panu12. 40 Szczęśliwszą jednak będzie, jeżeli pozostanie tak, jak jest, zgodnie z moją radą. A wydaje mi się, że ja też mam Ducha Bożego13.

1 Kor 7, 7 - "Jak i ja" - tzn. aby żyli jak Paweł w celibacie czy dziewictwie; "dar" = charyzmat.

1 Kor 7, 10 - Por. Mt 5,32; Mt 19,9; Mk 10,11n; Łk 16,18.

1 Kor 7, 14 - "Brat" - dzięki wyznawaniu tej samej wiary. Wskutek przebywania w atmosferze chrześcijańskiego życia przynajmniej dzieci jednej strony uczestniczą niejako w dobrach duchowych wierzącego ojca czy matki, zbliżając się w ten sposób do samego Boga; "święte" - zarówno owa "nieczystość" dzieci, jak i ich "świętość" mają charakter zewnętrzny - społeczny, choć nie są pozbawione związku z wewnętrznym usposobieniem człowieka.

1 Kor 7, 15 - Jest to tzw. "przywilej Pawłowy", do którego Kościół odwołuje się po dzień dzisiejszy, gdy chodzi o małżeństwa nieochrzczonych po nawróceniu się jednej ze stron.

1 Kor 7, 16 - Inni tłum.: "Być może, że zbawisz twego męża... być może... twoją żonę".

1 Kor 7, 21 - Tłum.: "Jeśli możesz się stać wolnym. Korzystaj z tego", samo w sobie również możliwe, jest jednak pozbawione logicznego związku z kontekstem następującym.

1 Kor 7, 23 - "Nabyci" - zob. przypis do 1 Kor 6,20. "Niewolnikami ludzi" staliby się Koryntianie, gdyby tylko po ludzku myśleli i do ludzi wyłącznie, a nie do Boga, byli przywiązani.

1 Kor 7, 26 - Chodzi o udręki związane z życiem ziemskim w ogóle albo o utrapienia poprzedzające ponowne przyjście Chrystusa. Oczekiwanie na to przyjście zaczęło się już w dzień zesłania Ducha Świętego (por. 1 Kor 10,11).

1 Kor 7, 28 - Najprawdopodobniej chodzi tu o udręki i odpowiedzialność, jaka ciąży na ludziach żyjących w małżeństwie, doceniających równocześnie powagę ponownego przyjścia Chrystusa.

1 Kor 7, 29 - "Krótki" - nie znaczy to, że Apostoł myśli o rychłym końcu świata. Raczej ma on na uwadze w ogóle krótkość ludzkiego życia; "jakby... nieżonaci" - to znaczy tak bardzo i jakby wyłącznie zajęci sprawami życia wiecznego.

1 Kor 7, 36 - Istnieją dwie interpretacje tego trudnego tekstu: 1. chodzi o pewnego ojca stojącego wobec zagadnienia wydania lub niewydania za mąż córki, która jest już nie pierwszej młodości; 2. chodzi o dziewicę, która - by strzec skutecznie swej czystości - oddaje się w opiekę jakiemuś znanemu z uczciwości mężczyźnie. Przy obydwu tłumaczeniach powstają jednak trudności logiczne, filologiczne i historyczne.

1 Kor 7, 39 - Tzn. poślubiając chrześcijanina i kierując się w swoim zamiarze całkowitą uczciwością.

1 Kor 7, 40 - Jeśli chodzi o dawanie tego rodzaju rad.

Sprawa spożywania mięsa ofiarowanego bożkom pogańskim1
Zasady ogólne
8
Jeżeli chodzi o pokarmy składane bożkom w ofierze, to oczywiście wszyscy posiadamy "wiedzę"2. Lecz "wiedza" wbija w pychę, miłość zaś buduje. Gdyby ktoś mniemał, że coś "wie", to jeszcze nie wie, jak wiedzieć należy. Jeżeli zaś ktoś miłuje Boga, ten jest również uznany przez Boga. Zatem jeśli chodzi o spożywanie pokarmów, które już były bożkom złożone na ofiarę, wiemy dobrze, że nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego. A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów3 - dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy4. Lecz nie wszyscy mają "wiedzę". Niektórzy jeszcze do tej pory spożywają pokarmy bożkom złożone, w przekonaniu, że chodzi o bożka, i w ten sposób kala się ich słabe sumienie. A przecież pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie. Baczcie jednak, aby to wasze prawo [do takiego postępowania] nie stało się dla słabych powodem do zgorszenia. 10 Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego "wiedzą", jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej, czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom? 11 I tak to właśnie "wiedza" twoja sprowadziłaby zgubę5 na słabego brata, za którego umarł Chrystus. 12 W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia, grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi. 13 Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa6, by nie gorszyć brata.

1 Kor 8, 1-13 - Podczas uroczystości pogańskich składano ofiary bogom. Część tych ofiar - już po obdarowaniu kapłanów i samego ofiarodawcy - była sprzedawana wszystkim bez wyjątku, poganom i chrześcijanom. Ci ostatni miewali wątpliwości, czy kupowanie tego rodzaju "ofiar" nie jest wykroczeniem przeciwko Ewangelii. Im to odpowiada tu Apostoł.

1 Kor 8, 1 - Zapewne ironiczna aluzja do cenionego przez Koryntian charyzmatu gnosis (por. 1 Kor 1,5; 1 Kor 12,8; 1 Kor 13,2.8; 1 Kor 14,6).

1 Kor 8, 5 - Według religijnych przekonań pogan.

1 Kor 8, 6 - Por. J 1,3; Kol 1,15-20; Hbr 1,2.

1 Kor 8, 11 - Działanie wbrew nakazom sumienia jest grzechem, nawet gdy człowiek ma błędnie urobione sumienie. Por. Rz 14,23.

1 Kor 8, 13 - Oczywiście ofiarowanego bożkom.

Przykład bezinteresownej miłości Apostoła
9
Czyż nie jestem wolny? Czy nie jestem apostołem? Czyż nie widziałem Jezusa, Pana naszego?1 Czyż nie jesteście moim dziełem w Chrystusie? Jeżeli nawet nie jestem apostołem dla innych, dla was na pewno nim jestem. Albowiem wy jesteście pieczęcią mego apostołowania w Panu. Oto moja obrona wobec tych, którzy mnie potępiają. Czyż nie mamy prawa skorzystać z jedzenia i picia?2 Czyż nie wolno nam brać z sobą3 niewiasty - siostry3, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas? Czy tylko mnie samemu i Barnabie nie wolno nie zarobkować? Czy ktoś pełni kiedykolwiek służbę żołnierską na własnym żołdzie? Albo czy ktoś uprawia winnicę i nie spożywa z jej owoców? Lub czy pasie ktoś trzodę, a nie posila się jej mlekiem? Czyż mówię to tylko na zwykły ludzki sposób? Czy nie wspomina o tym także Prawo? Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu4. Czyż o woły troszczy się Bóg, 10 czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas? Bo przecież ze względu na nas zostało napisane, iż oracz ma orać w nadziei, a młocarz - [młócić] w nadziei, że będzie miał coś z tego. 11 Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych? 12 Jeżeli inni mają udział w waszej majętności, to czemuż raczej nie my? Nie korzystaliśmy jednak z tej możności5, lecz znosimy wszystko byle nie stawiać żadnych przeszkód Ewangelii Chrystusowej. 13 Czyż nie wiecie, że ci, którzy trudzą się około ofiar, żywią się ze świątyni, a ci, którzy posługują przy ołtarzu, mają udział w [ofiarach] ołtarza? 14 Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię6. 15 Lecz ja z żadnego z tych praw nie skorzystałem. Piszę zaś to, nie żeby coś osiągnąć w ten sposób. Wolałbym raczej umrzeć niż... Nikt mię nie pozbawi mojej chluby7. 16 Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! 17 Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza. 18 Jakąż przeto mam zapłatę?8 Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia. 19 Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. 20 Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. 21 Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. 22 Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. 23 Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.
24 Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. 25 Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą. 26 Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, 27 lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.

1 Kor 9, 1 - Zob. 1 Kor 15,8.

1 Kor 9, 4 - Należy się domyślać, że chodziło o jedzenie i picie na koszt gminy, dla której Apostoł pracował.

1 Kor 9, 5 - "Brać z sobą" - termin tu użyty może też znaczyć: "mieć", "posiadać" (żonę); "niewiasty-siostry" - zapewne kobiety troszczące się o materialne sprawy codziennego życia Apostołów; por. Łk 8,2n.

1 Kor 9, 9 - Pwt 25,4.

1 Kor 9, 12 - Św. Paweł bezinteresownie głosił Ewangelię. Por. Dz 20,34n; 2 Kor 11,7.9.

1 Kor 9, 14 - Por. Mt 10,10; Łk 9,4.

1 Kor 9, 15 - Przedmiotem tej chluby jest bezinteresowność głoszenia Ewangelii.

1 Kor 9, 18 - Inni tłum.: "Gdzie jest zatem moje prawo do zapłaty?"

Przykład z dziejów Izraela
10
Nie chciałbym, bracia, żebyście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy, co prawda zostawali pod obłokiem1, wszyscy przeszli przez morze i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza2, w obłoku i w morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy3 i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały4, a ta skała - to był Chrystus4. Lecz w większości z nich nie upodobał sobie Bóg; polegli bowiem na pustyni5. Stało się zaś to wszystko, by mogło posłużyć za przykład dla nas, abyśmy nie pożądali6 złego, tak jak oni pożądali. Nie bądźcie też bałwochwalcami jak niektórzy z nich, według tego, co jest napisane: Zasiadł lud, by jeść i pić, i powstali, by się oddawać rozkoszom7. Nie oddawajmy się też rozpuście, jak to czynili niektórzy spośród nich, i padło ich jednego dnia dwadzieścia trzy tysiące8. I nie wystawiajmy Pana na próbę, jak wystawiali Go niektórzy z nich i poginęli od wężów9. 10 Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali i zostali wytraceni przez dokonującego zagłady10. 11 A wszystko to przydarzyło się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów11. 12 Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł. 13 Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania abyście mogli przetrwać.
Wnioski praktyczne
14 Dlatego też, najmilsi moi, strzeżcie się bałwochwalstwa! 15 Mówię jak do ludzi rozsądnych. Zresztą osądźcie sami to, co mówię: 16 Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy12, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? 17 Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba. 18 Przypatrzcie się Izraelowi według ciała!13 Czyż nie są w jedności z ołtarzem ci, którzy spożywają z ofiar na ołtarzu złożonych? 19 Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? 20 Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu14. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. 21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. 22 Czyż będziemy pobudzali Pana do zazdrości?15 Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego? 23 Wszystko wolno16, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje. 24 Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego! 25 Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie dociekając - dla spokoju sumienia. 26 Pańska bowiem jest ziemia i wszystko, co ją napełnia17. 27 Jeżeli zaprosi was ktoś z niewierzących a wy zgodzicie się przyjść, jedzcie wszystko, co wam podadzą, nie pytając o nic - dla spokoju sumienia. 28 A gdyby ktoś powiedział: «To było złożone na ofiarę» - nie jedzcie przez wzgląd na tego, który was ostrzegł, i z uwagi na sumienie. 29 Mam na myśli sumienie nie twoje, lecz bliźniego. Bo dlaczego by czyjeś sumienie miało wyrokować o mojej wolności?18 30 Jeśli ja coś spożywam dzięki czyniąc, to czemu mam być spotwarzany z powodu tego, za co dzięki czynię? 31 Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie 32 Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego, 33 podobnie jak ja, który się staram przypodobać wszystkim pod każdym względem nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni.

1 Kor 10, 1 - "Obłok", którym Bóg wskazywał drogę wychodzącym z Egiptu Izraelitom (por. Wj 13,21; Wj 14,20).

1 Kor 10, 2 - Tzn. weszli w jedność z Mojżeszem jako Bożym wysłannikiem.

1 Kor 10, 3 - Tj. mannę (por. Wj 16,4.35; Pwt 8,3).

1 Kor 10, 4 - "Towarzyszącej im... skały" - sam obraz jest chyba aluzją do pewnej legendy rabinistycznej, według której skała, dotknięta laską Mojżesza, towarzyszyła Izraelitom w ich wędrówce po pustyni. Apostoł, abstrahując od faktu, posługuje się tym obrazem, by wyrazić rzeczywistość łaski; "a ta skała - to był Chrystus" - gdyż łaski przez Niego dane urzeczywistniały w stosunku do wiernych to, co jako typ biblijny zapowiadała woda cudownie wyprowadzona przez Mojżesza ze skały.

1 Kor 10, 5 - Por. Lb 14,16.

1 Kor 10, 6 - Popr. Lb 11,4.34; Ps 106[105],14.

1 Kor 10, 7 - Wj 32,6.

1 Kor 10, 8 - Por. Lb 25,1.9 - rozbieżność liczb w obu tekstach różnie tłumaczona.

1 Kor 10, 9 - Por. Lb 21,5n.

1 Kor 10, 10 - Tzn. anioła wykonującego Boże wyroki (por. Lb 14,2.35nn).

1 Kor 10, 11 - Tzn. czasy mesjańskie (por. Hbr 1,2; Hbr 9,26).

1 Kor 10, 16 - Podobnie jak Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy: Mt 26,26n; Mk 14,22n. "Kielichem błogosławieństwa" nazywali Żydzi trzeci kielich obrzędowy wieczerzy paschalnej.

1 Kor 10, 18 - Tzn. Izraelowi - narodowi z ksiąg ST.

1 Kor 10, 20 - Ps 106[105],37.

1 Kor 10, 22 - Pwt 32,21.

1 Kor 10, 23 - Zob. przypis do 1 Kor 6,12
.

1 Kor 10, 26 - Ps 24[23],1.

1 Kor 10, 29 - Tzn. dlaczego by moja wolność postępowania miała sprowadzać wyroki potępienia ze strony innych ludzi.

O porządku na zebraniach liturgicznych
Strój i nakrycie głowy kobiet
11
Bądźcie naśladowcami moimi1, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję2. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową3 każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa3 - Bóg. Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując4 z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny5. To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny6. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów7. 11 Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. 12 Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. 13 Osądźcie zresztą sami! Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga? 14 Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, 15 podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. 16 Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże8.
Wieczerza Pańska
17 Udzielając tych pouczeń nie pochwalam was i za to, że schodzicie się razem nie na lepsze, ale ku gorszemu. 18 Przede wszystkim słyszę - i po części wierzę - że zdarzają się między wami spory, gdy schodzicie się razem jako Kościół. 19 Zresztą nawet muszą być wśród was rozdarcia, żeby się okazało, którzy są wypróbowani. 20 Tak więc, gdy się zbieracie, nie ma u was spożywania Wieczerzy Pańskiej9. 21 Każdy bowiem już wcześniej zabiera się do własnego jedzenia, i tak się zdarza, że jeden jest głodny, podczas gdy drugi nietrzeźwy. 22 Czyż nie macie domów, aby tam jeść i pić? Czy chcecie znieważać Boże zgromadzenie i zawstydzać tych, którzy nic nie mają? Cóż wam powiem? Czy będę was chwalił? Nie, za to was nie chwalę! 23 Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem10, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb 24 i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę». 25 Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę»11. 26 Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. 27 Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej12.
28 Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. 29 Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie]13, wyrok sobie spożywa i pije. 30 Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło. 31 Jeżeli zaś sami siebie osądzimy14, nie będziemy sądzeni. 32 Lecz gdy jesteśmy sądzeni przez Pana, upomnienie otrzymujemy, abyśmy nie byli potępieni ze światem. 33 Tak więc bracia moi, gdy zbieracie się by spożywać [wieczerzę] poczekajcie jedni na drugich! 34 Jeżeli ktoś jest głodny, niech zaspokoi głód u siebie w domu, abyście się nie zbierali ku potępieniu [waszemu]. Co do reszty, zarządzę, gdy do was przybędę.

1 Kor 11, 1 - Por. 1 Kor 4,16; Flp 3,17; 1 Tes 1,6; 2 Tes 3,7.9.

1 Kor 11, 2 - W tym wypadku cała nauka Chrystusa przekazana przez Pawła Koryntianom.

1 Kor 11, 3 - W sensie powagi czynnika kierującego; "głową Chrystusa" w Jego naturze ludzkiej jest Bóg.

1 Kor 11, 4 - Tzn. przemawiając pod specjalnym natchnieniem Ducha Świętego, który pozwala rozpoznawać rzeczy zakryte z teraźniejszości i przyszłości.

1 Kor 11, 7 - Tzn. jak mężczyzna stworzony najprzód przez Boga, był niejako odbiciem Stwórcy, tak kobieta stworzona "za pośrednictwem" mężczyzny, jest odbiciem i chwałą tego ostatniego.

1 Kor 11, 9 - Por. Rdz 2,18.

1 Kor 11, 10 - Aniołowie uważani byli za stróżów porządku publicznego, zwłaszcza na zebraniach liturgicznych. "Na głowie znak poddania" lub "władza na głowie" to wyrażenia, których dokładnego sensu dotychczas nie znamy. Możliwy jest przekład: "znak uprawnienia", domyślnie: do udziału w liturgii.

1 Kor 11, 16 - Tzn. dalsze dyskusje na ten temat uważamy za zbyteczne.

1 Kor 11, 20 - Wynika stąd, że wspólne zebrania i uczty miały na celu przypomnienie lub powtórzenie niejako Wieczerzy Eucharystycznej, celebrowanej przez samego Jezusa i Apostołów.

1 Kor 11, 23 - Treść objawienia, jakie Paweł otrzymał od Pana, dotyczy nie samego faktu ustanowienia Eucharystii, ile raczej pozwala odkryć prawdziwe znaczenie wielkoczwartkowych słów i czynów Jezusa.

1 Kor 11, 25 - Por. Mt 26,26nn; Mk 14,22nn; Łk 22,19n.

1 Kor 11, 27 - Tekst klasyczny na potwierdzenie rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii.

1 Kor 11, 29 - Tzn. bez należytego uświadomienia sobie, że spożywa prawdziwe Ciało i pije prawdziwą Krew Chrystusa.

1 Kor 11, 31 - Chodzi tu o sąd prowadzący do żalu za grzechy.

Charyzmaty Ducha Świętego
12
Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli o darach duchowych. Wiecie, że gdyście byli poganami, ciągnęło was nieodparcie ku niemym bożkom. Otóż zapewniam was, że nikt, pozostając pod natchnieniem Ducha Bożego, nie może mówić: «Niech Jezus będzie przeklęty!». Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus»1. Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości2 słowa, drugiemu umiejętność poznawania2 według tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary3 w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu, 10 innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo4, innemu rozpoznawanie duchów4, innemu dar języków4 i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków4. 11 Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce.
Kościół jednym nadprzyrodzonym Ciałem Chrystusa5
12 Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. 13 Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem. 14 Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. 15 Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? 16 Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? 17 Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? 18 Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki umieszczając każdy z nich w ciele. 19 Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? 20 Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. 21 Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». 22 Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; 23 a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, 24 a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, 25 by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. 26 Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. 27 Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami. 28 I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. 29 Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają dar czynienia cudów? 30 Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? 31 Lecz wy starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.

1 Kor 12, 3 - Tzn. jak niemożliwością jest, by ktoś był wspierany przez Ducha Świętego, gdy bluźni Jezusowi, tak również nikt nie może wyznać swej wiary, jeżeli nie otrzyma specjalnej pomocy z góry.

1 Kor 12, 8 - "Mądrość" - niezbędna do wykładania najbardziej wzniosłych prawd wiary; "umiejętność poznawania" - być może najbardziej elementarnych prawd Ewangelii.

1 Kor 12, 9 - Chodzi prawdopodobnie o wiarę wyjątkowo silną, wiarę działającą cuda (por. 1 Kor 13,2).

1 Kor 12, 10 - "Proroctwo" - por. 1 Kor 11,4; "rozpoznawanie duchów" - pozwalało odróżnić fałszywe natchnienia od prawdziwych charyzmatów Ducha Świętego; "dar języków" - zwany inaczej glosolalią, przejawia się w wychwalaniu Boga słowami niezrozumiałymi dla zwykłych ludzi (por. 1 Kor 14,5.18.23.39); "łaska tłumaczenia języków" - czyli rozumienia i przekazywania innym tego, co mówili ludzie, korzystający z daru glosolalii.

1 Kor 12, 12-30 - Por. 1 Kor 6,15.17; 1 Kor 10,17n; 1 Kor 12,27; Rz 12,4n; Ga 3,28; Ef 1,22n; Ef 2,16; Ef 4,11-16; Ef 5,23; Kol 1,24; Kol 2,19n; Kol 3,15.

Hymn o miłości
13
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów1,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie2,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany3.
13 Tak4 więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

1 Kor 13, 1 - Wyraźna aluzja do daru glosolalii.

1 Kor 13, 3 - Może ratując kogoś z pożaru. Wiele rkp i tłum. staroż. zmieniają jedną literę i tłumaczą: "abym wydał ciało celem chełpienia się".

1 Kor 13, 12 - Mowa o poznaniu przez Boga.

1 Kor 13, 13 - Lub: "Teraz".

Zasady korzystania z charyzmatów
14
Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa! Ten bowiem, kto mówi językiem1, nie ludziom mówi, lecz Bogu. Nikt go nie słyszy1, a on pod wpływem Ducha mówi rzeczy tajemne. Ten zaś, kto prorokuje, mówi ku zbudowaniu ludzi, ku ich pokrzepieniu i pociesze. Ten, kto mówi językiem, buduje siebie samego, kto zaś prorokuje, buduje Kościół. Chciałbym, żebyście wszyscy mówili językami, jeszcze bardziej jednak pragnąłbym, żebyście prorokowali. Większy jest bowiem ten, kto prorokuje, niż ten, kto mówi językami - chyba że jest ktoś, kto tłumaczy, aby to wyszło na zbudowanie Kościołowi. Bo przypuśćmy, bracia, że przychodząc do was będę mówił językami: jakiż stąd pożytek dla was, jeżeli nie przemówię do was albo objawiając coś, albo przekazując jakąś wiedzę, albo prorokując, albo pouczając? Podobnie jest z instrumentami martwymi, które dźwięki wydają, czy to będzie flet czy cytra: jeżeli nie można odróżnić poszczególnych dźwięków, to któż zdoła rozpoznać, co się gra na flecie lub na cytrze? Albo jeśli trąba brzmi niepewnie, któż będzie się przygotowywał do bitwy?
Tak też i wy: jeśli pod wpływem daru języków nie wypowiadacie zrozumiałej mowy, któż pojmie to, co mówicie? Na wiatr będziecie mówili. 10 Na świecie jest takie mnóstwo dźwięków, ale żaden dźwięk nie jest bez znaczenia. 11 Jeżeli jednak nie będę rozumiał, co jakiś dźwięk znaczy, będę barbarzyńcą2 dla przemawiającego, a przemawiający barbarzyńcą dla mnie. 12 Tak też i wy, skoro jesteście żądni darów duchowych, starajcie się posiąść w obfitości te z nich, które się przyczyniają do zbudowania Kościoła. 13 Jeśli więc ktoś korzysta z daru języków, niech się modli, aby potrafił to wytłumaczyć. 14 Jeśli bowiem modlę się pod wpływem daru języków, duch mój wprawdzie się modli, ale umysł nie odnosi żadnych korzyści3. 15 Cóż przeto pozostaje? Będę się modlił duchem, ale będę się też modlił i umysłem, będę śpiewał duchem, będę też śpiewał i umysłem. 16 Bo jeśli będziesz błogosławił w duchu, jakże na twoje błogosławienie odpowie «Amen» ktoś nie wtajemniczony, skoro nie rozumie tego, co ty mówisz? 17 Ty wprawdzie pięknie dzięki czynisz, lecz drugi tym się nie buduje. 18 Dziękuję Bogu, że mówię językami lepiej od was wszystkich. 19 Lecz w Kościele wolę powiedzieć pięć słów według mego rozeznania, by pouczyć innych, zamiast dziesięć tysięcy wyrazów według daru języków. 20 Bracia, nie bądźcie dziećmi w swoim myśleniu, lecz bądźcie jak niemowlęta, gdy chodzi o rzeczy złe. W myślach waszych bądźcie dojrzali! 21 Napisane jest bowiem w Prawie: Przez ludzi obcych języków i ust obcych będę przemawiał do tego ludu, ale i tak Mnie nie usłuchają - mówi Pan4. 22 Tak więc dar języków jest znakiem nie dla wierzących, lecz dla pogan, proroctwo zaś nie dla pogan, lecz dla wierzących. 23 Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, a wejdą podczas tego ludzie prości oraz poganie, czyż nie powiedzą, że szalejecie? 24 Gdy zaś wszyscy prorokują, a wejdzie [podczas tego] jakiś poganin lub człowiek prosty, będzie przekonany przez wszystkich, osądzony 25 i jawne staną się tajniki jego serca; a tak, upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu, oznajmiając, że prawdziwie Bóg jest między wami5. 26 Cóż więc pozostaje, bracia? Kiedy się razem zbieracie, ma każdy z was już to dar śpiewania hymnów, już to łaskę nauczania albo objawiania rzeczy skrytych, lub dar języków, albo wyjaśniania: wszystko niech służy zbudowaniu. 27 Jeżeli korzysta ktoś z daru języków, to niech mówią kolejno dwaj, najwyżej trzej, a jeden niech tłumaczy! 28 Gdyby nie było tłumacza, nie powinien mówić na zgromadzeniu; niech zaś mówi sobie samemu i Bogu! 29 Prorocy niech przemawiają po dwóch albo po trzech, a inni niech to roztrząsają! 30 Gdy zaś komuś innemu z siedzących dane będzie objawienie, pierwszy niech zamilknie. 31 Możecie bowiem w ten sposób prorokować wszyscy, jeden po drugim, aby wszyscy byli pouczeni i podniesieni na duchu.
32 A dary duchowe proroków niechaj zależą od proroków! 33 Bóg bowiem nie jest Bogiem zamieszania, lecz pokoju. Tak jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych, 34 6 kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo6 nakazuje. 35 A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu. 36 Czyż od was wyszło słowo Boże? Albo czy tylko do was przyszło? 37 Jeżeli komuś wydaje się, że jest prorokiem albo że posiada duchowe dary, niech zrozumie, że to, co wam piszę, jest nakazem Pańskim. 38 A gdyby ktoś tego nie uznał, sam nie będzie uznany7. 39 Tak więc, bracia moi, troszczcie się o łaskę prorokowania i nie przeszkadzajcie w korzystaniu z daru języków! 40 Lecz wszystko niech się odbywa godnie i w należytym porządku!

1 Kor 14, 2 - "Językiem" - tzn. korzystając z daru języków: "nie słyszy", tj. nie rozumie.

1 Kor 14, 11 - Za takiego uchodził nie mówiący po grecku.

1 Kor 14, 14 - Wskutek niezrozumienia tego, co się mówi.

1 Kor 14, 21 - Iz 28,11n.

1 Kor 14, 25 - Iz 45,14; Za 8,23.

1 Kor 14, 34 - Dwuwiersz ten winien być interpretowany w duchu ówczesnej epoki. "Prawo": por. Rdz 3,16.

1 Kor 14, 38 - Przez Boga.

Wokół prawdy o zmartwychwstaniu
Zmartwychwstanie Chrystusa faktem poświadczonym
15
Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem:1 że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem: i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi2. Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży3. 10 Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną. 11 Tak więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak wyście uwierzyli.
Zmartwychwstanie wszystkich wiernych na wzór Chrystusa
12 Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? 13 Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. 14 A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. 15 Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. 16 Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. 17 A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach4. 18 Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. 19 Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy5, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania.
20 Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy6 spośród tych, co pomarli. 21 Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. 22 I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni7, 23 lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy8, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. 24 Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. 25 Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy9. 26 Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. 27 Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego10. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. 28 A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich. 29 Bo inaczej czegoż dokonają ci, co przyjmują chrzest za zmarłych?11 Jeżeli umarli w ogóle nie zmartwychwstają, to czemuż za nich chrzest przyjmują? 30 Po co też i my wystawiamy się na niebezpieczeństwo każdej godziny?
31 Zapewniam was, przez chlubę, jaką mam z was w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, że każdego dnia umieram12. 32 Jeżeli tylko ze względu na ludzi potykałem się w Efezie z dzikimi zwierzętami13, to cóż mi stąd za pożytek? Skoro zmarli nie zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy13. 33 Nie łudźcie się! "Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje"14. 34 Ocknijcie się naprawdę i przestańcie grzeszyć! Są bowiem wśród was tacy, co nie uznają Boga. Ku waszemu zawstydzeniu to mówię.
O ciałach po zmartwychwstaniu
35 Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele? 36 O, niemądry! Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze. 37 To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. 38 Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał; każdemu z nasion właściwe. 39 Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb 40 Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest piękno ciał niebieskich, inne - ziemskich. 41 Inny jest blask słońca, a inny - księżyca i gwiazd. Jedna gwiazda różni się jasnością od drugiej. 42 Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; 43 sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; 44 zasiewa się ciało zmysłowe15 - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie powstanie też ciało niebieskie. 45 Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym16. 46 Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. 47 Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. 48 Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. 49 A jak nosiliśmy obraz ziemskiego [człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka] niebieskiego.
50 Zapewniam was, bracia, że ciało i krew17 nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. 51 Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni18. 52 W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni19. 53 Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność.
Hymn estchtologiczny i napomnienie
54 A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć20. 55 Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?21 56 Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo22. 57 Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. 58 Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.

1 Kor 15, 3 - b-6a Jest to jeden z najstarszych fragmentów katechezy NT i najstarsze pisane świadectwo o zmartwychwstaniu Chrystusa.

1 Kor 15, 8 - Aluzja do nawrócenia Pawła. Nie tyle chodzi tu o przenośnie anormalnego porodu, ile raczej o pojęcie jeszcze niedojrzałego owocu. Apostoł świadkiem Zmartwychwstałego - por. Dz 1,21n.

1 Kor 15, 9 - Por. Dz 8,3; Dz 9,1n; Dz 22,4.19; Dz 26,9-12; Ga 1,13.23; Flp 3,6; 1 Tm 1,13.

1 Kor 15, 17 - Bez zmartwychwstania Chrystusa nie byłoby pełnego zwycięstwa nad szatanem i nad grzechem. Tekst klasyczny o zbawczym charakterze zmartwychwstania Chrystusa. Por. Rz 4,25.

1 Kor 15, 19 - Tzn.: "Jeżeli przedmiotem naszej nadziei w Chrystusie jest tylko to życie...".

1 Kor 15, 20.23 - Dosł.: "pierwociny".

1 Kor 15, 22 - Przeciwstawienie Chrystus - Adam; por. Rz 5,12-21.

1 Kor 15, 25 - Ps 110[109],1.

1 Kor 15, 27 - Ps 8,7.

1 Kor 15, 29 - Dotychczas nie wiadomo dokładnie, na czym polegała owa praktyka "chrztu za zmarłych". Być może, iż przyjmowano chrzest, ulegając życzeniom osób już zmarłych, po to, by się z nimi zjednoczyć po śmierci. Wówczas zwrot ten należałoby tłum.: "dla zmarłych", "ze względu na zmarłych". Gdyby jednak zmarli nie mieli zmartwychwstać, nie nastąpiłoby również przyszłe zjednoczenie z nimi, uwarunkowane niejako przyjęciem chrztu za życia.

1 Kor 15, 31 - Tzn. jestem narażony na niebezpieczeństwa śmierci. Por. Dz 9,23.29; Dz 14,19; 2 Kor 1,8nn; 2 Kor 4,10nn; 2 Kor 6,9; 2 Kor 11,23.

1 Kor 15, 32 - "Z dzikimi zwierzętami" - jest to zapewne nawiązanie do zmagań z ludźmi niechętnymi Pawłowi i głoszonej przez niego nauce (por. 2 Kor 1,8); "pomrzemy" - Iz 22,13.

1 Kor 15, 33 - Cytat z greckiego poety-komediopisarza, Menandra.

1 Kor 15, 44 - W tym wypadku: "podlegające prawom fizycznego rozkładu".

1 Kor 15, 45 - Rdz 2,7. "Ostatni Adam" - Chrystus, ożywiający mocą objawioną szczególnie w Jego zmartwychwstaniu. Por. Flp 3,18-21.

1 Kor 15, 50 - Semityzm służący do określenia człowieka żyjącego na ziemi. Por. Mt 16,17.

1 Kor 15, 51 - Aluzja do tych, których koniec świata zastanie przy życiu. Por. także 2 Kor 5,1-4; 1 Tes 4,16n. Wlg wiersz ten tłumaczy: "Wszyscy co prawda zmartwychwstaniemy, lecz nie wszyscy będziemy odmienieni".

1 Kor 15, 52 - Por. Mt 24,31; 1 Tes 4,16. Jest to nie tyle przekonanie, że ponowne przyjście Chrystusa zastanie Pawła przy życiu, ile raczej pragnienie Apostoła, by nie tracąc życia doczesnego (2 Kor 5,4), zjednoczyć się całkowicie z Bogiem, mając już ciało odmienione. Por. szczególnie Flp 1,23.

1 Kor 15, 54 - Por. Iz 25,8.

1 Kor 15, 55 - Por. Oz 13,14. "Oścień": zob. przypis do Dz 26,14.

1 Kor 15, 56 - Por. Rz 3,20; Rz 4,15; Rz 5,13.20; Rz 7,8.10.13; Ga 3,10.

Polecenia, pozdrowienia i życzenia końcowe
16
Jeśli chodzi o zbiórkę, która się odbywa na rzecz świętych1, zróbcie tak, jak poleciłem Kościołom Galacji. Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę. Kiedy zaś się zjawię, przez tych, których uznacie za godnych, poślę dar wasz z listami do Jerozolimy. A jeśli warto będzie, żebym i ja się udał, powędrują ze mną. Wstąpię do was, gdy będę wracał z Macedonii. Przez Macedonię bowiem przejdę tylko, u was zaś może zatrzymam się lub nawet przezimuję, żebyście mnie odprowadzili, dokądkolwiek wyruszę. Nie chciałbym bowiem tylko przelotnie was widzieć. Mam nadzieję pozostać z wami przez jakiś czas, jeśli Pan pozwoli. W Efezie zostanę aż do Pięćdziesiątnicy2. Otwarła się bowiem wielka i obiecująca brama3, a przeciwnicy są liczni. 10 Jeśliby zaś przybył Tymoteusz4, baczcie, by nie obawiając się niczego, mógł wśród was przebywać, albowiem podobnie jak ja trudzi się dla Pańskiego dzieła. 11 Niech przeto nikt go nie lekceważy! Odprowadźcie go w pokoju, aby dotarł do mnie, gdyż czekam na niego z braćmi. 12 Co do Apollosa - brata, [pragnę donieść, iż] bardzo go prosiłem, żeby do was przybył z braćmi. Lecz w tej chwili nie okazał żadnej chęci5. Przybędzie, kiedy się nadarzy sposobność.
13 Czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się! 14 Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości! 15 Napominam was, bracia: znacie dom Stefanasa6, jako ten, który stanowi pierwociny Achai i który się poświęcił na służbę świętym; 16 żebyście takim zawsze byli posłuszni, podobnie jak każdemu, kto współpracuje i trudzi się z wami. 17 Raduję się obecnością Stefanasa, Fortunata i Achaika7, gdyż zastąpili mi obecność waszą. 18 Pokrzepili bowiem i mojego, i waszego ducha. Przyjmijcie ich jako takich!
19 Pozdrawiają was Kościoły Azji. Pozdrawiają was serdecznie w Panu Akwila i Pryscylla8 razem ze zbierającym się w ich domu Kościołem. 20 Pozdrawiają was wszyscy bracia. Pozdrówcie się wzajemnie pocałunkiem świętym! 21 Pozdrowienie ręką moją - Pawła9. 22 Jeżeli ktoś nie kocha Pana, niech będzie wyklęty. Maranatha10. 23 Łaska Pana, Jezusa [niech będzie] z wami! 24 Miłość moja z wami wszystkimi w Chrystusie Jezusie.

1 Kor 16, 1 - Por. Dz 11,29; 2 Kor rozdz. 8-9 [->2 Kor 8,1]; Ga 2,10.

1 Kor 16, 8 - W rzeczywistości został tam Paweł, jak się okazało, znacznie dłużej.

1 Kor 16, 9 - Tzn. perspektywy nowej pracy apostolskiej.

1 Kor 16, 10 - O jego wysłaniu do Koryntu zob. 1 Kor 4,17.

1 Kor 16, 12 - Być może dlatego, żeby swoją obecnością wśród Koryntian nie stwarzać okazji do nowych rozdźwięków; inni tłum.: "nie było wcale woli Bożej".

1 Kor 16, 15 - Por. 1 Kor 1,16.

1 Kor 16, 17 - Prawdopodobnie właśnie ci trzej doręczyli Pawłowi pismo Koryntian z pytaniami (1 Kor 7,1).

1 Kor 16, 19 - Oboje przybyli z Rzymu - wskutek antyżydowskiego dekretu cezara Klaudiusza (Dz 18,2) - do Koryntu, gdzie źródłem ich utrzymania, podobnie jak Pawła, który z nimi współpracował, było wyrabianie namiotów. Do Efezu, skąd Paweł przesyła ich pozdrowienia, przybyli z Apostołem prawdopodobnie około roku 52 (Dz 18,18; Rz 16,3nn; 2 Tm 4,19).

1 Kor 16, 21 - Po podyktowaniu całego listu Apostoł własnoręcznie kreśli ostatnie pozdrowienia (por. Ga 6,11-18; Kol 4,18; 2 Tes 3,17).

1 Kor 16, 22 - Ten zwrot aram. oznacza, zależnie od podziału na wyrazy: "Pan nasz nadchodzi" lub: "Przyjdź, Panie nasz!" (por. Ap 22,20), co jest bardziej prawdopodobne.