Kim był prorok Joel (hebr.: "Jahwe jest Bogiem"), możemy wnioskować jedynie z charakteru księgi noszącej to imię w tytule. Na podstawie zaś analizy tekstu możemy stwierdzić, że Prorok działał najprawdopodobniej na terenie Jerozolimy pod koniec V w. przed Chr. i pozostawał w bliskiej łączności z kołami kapłańskimi, a może nawet był kapłanem.
Treść Księgi Joela podzielić można na dwie części: część pierwszą stanowią wezwania do pokuty (
Jl 1,1-2,17), a drugą - zapowiedzi zbawienia (
Jl 2,18-4,21). Ten podział księgi, mimo zachodzących między obu częściami poważnych różnic stylistycznych, jest do pewnego stopnia fikcyjny, gdyż obydwie części odzwierciedlają jedną i tę samą sytuację historyczną. Różnią się jedynie formą, gdyż w części pierwszej przejrzyste, pełne liryzmu opisy i napomnienia podane są w formie poetyckiej, a w części drugiej utworu, noszącej wyraźne znamiona apokaliptyczne, powikłane obrazy podane są prozą. Powtarzającym się zaś wezwaniom do pokuty autor nadaje formę liturgiczną. Być może, że autor wzorował się tutaj na konkretnych ceremoniach liturgicznych lub wprost zużytkował pewne fragmenty wezwań i modlitw stosowanych w liturgii świątynnej z okazji klęsk żywiołowych.
Co do czasu powstania księgi zdania biblistów są podzielone. Jedni, biorąc za podstawę wzmiankę Joela o Fenicjanach, Filistynach, Edomie i Egipcie, wywyższeniu Syjonu (por.
Jl 3,1-5;
Jl 4,19) oraz istniejące podobieństwo z prorokiem Abdiaszem, szczególnie w ujęciu idei panowania Izraela, datują powstanie utworu na IX w. przed Chr. Inni, wychodząc z założenia, że w utworze mamy wzmiankę o Grekach (
Jl 4,6) oraz fakt, że Prorok nic nie wspomina o bałwochwalstwie, które było przedmiotem polemiki ze strony proroków przed niewolą babilońską, jak również uwzględniając moment, że w Jl brak wzmianki o instytucji królewskiej, a mowa jest natomiast o istnieniu świątyni w Jerozolimie, dopatrują się czasu powstania księgi bądź w okresie niewoli babilońskiej, bądź też po niewoli, ok. r. 400 przed Chr. Biorąc pod uwagę powyższe dane oraz szereg innych aluzji historycznych (np. rolę działalności kapłanów) opinia druga wydaje się bardziej prawdopodobna, mianowicie, że księga została zredagowana po czasach Nehemiasza, a więc ok. r. 400 przed Chr.
Księga Joela stanowi pewnego rodzaju streszczenie apokaliptyki starotestamentowej. Prorok wyjaśnia najpierw interwencję Bożą na płaszczyźnie historycznej, a następnie zwraca uwagę głównie na czasy ostateczne. Przygotowanie do Sądu Ostatecznego polega na obdarzeniu wybranych Duchem Bożym, czyli specjalną mocą i darami charyzmatycznymi. Sąd Ostateczny - to pojawienie się Boga jako Sędziego, który roztacza opiekę nad wybranymi, a karze swych wrogów.
W księdze tej osobne zagadnienie stanowi klęska szarańczy. Do dzisiaj nie wiadomo i niemalże nie sposób rozstrzygnąć, czy autor ma na uwadze prawdziwą szarańczę, używając czterech różnych nazw na jej określenie, czy też widzi w niej symbol najazdu jakiegoś narodu. Faktem jest, że za pomocą plagi szarańczy, która nawiedziła państwo judzkie, kreśli Prorok obraz sądu Bożego nad światem.
Myślą przewodnią całej Księgi Joela jest "dzień Pański". Zdaje się, że wyrażenie to jest zapożyczone od proroka Abdiasza na określenie dnia sądu. W opisie sądu Jl nawiązuje do starej tradycji ludowej. Najpierw ukazuje on "dzień Pański" jako doraźną karę zesłaną na naród wybrany, by pobudzić go do pokuty, a następnie traktuje "dzień Pański" jako ostateczną karę Bożą zesłaną na inne narody za ich występki. Pokuta ma u Joela charakter zarówno zewnętrzny (post, zgromadzenie liturgiczne, akty zewnętrzne), jak i wewnętrzny (nawrócenie się do Boga, przemiana wewnętrzna). Dzięki pokucie wybrani otrzymują od Boga specjalną moc duchową, tworząc nową społeczność teokratyczną.
Św. Piotr, w kazaniu wygłoszonym w dniu Zielonych Świąt, wskazał na wypełnienie się zapowiedzi Joela przez zesłanie Ducha Świętego, który zstąpił na teokratyczną społeczność czasów ostatecznych - Kościół (
Dz 2,17-21). Mesjańskie i eschatologiczne motywy Księgi Joela znajdują się w opisie Sądu Ostatecznego w
Mk 13,24-27;
Mt 24,29-31;
Łk 21,25-28 oraz w Apokalipsie św. Jana (
Ap 6,12n).