Wydawnictwo Pallottinum Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu
 
Wstęp do Księgi Jozuego
Księga Jozuego nawiązuje wprawdzie do wydarzeń opisanych w Pwt, ale nie jest ona zwykłym jej dalszym ciągiem, lecz rozpoczyna nowy kompleks literacki, który tradycja izraelska określa mianem "proroków wcześniejszych" (w odróżnieniu od tzw. "późniejszych", działających i piszących od VIII w. przed Chr.). Treściowo Księga Jozuego obejmuje opis zdobywania Ziemi Obietnicy (1-12 [->Joz 1,1]), następnie podziału Kanaanu pomiędzy poszczególne pokolenia (13-21 [->Joz 13,1]), a wreszcie wspomnienie duchowego testamentu Jozuego (22-24 [->Joz 22,1]).
Uważniejsza lektura, a tym bardziej analiza literacka pierwotnego tekstu prowadzą do wniosku, że Księga Jozuego jest owocem stopniowego narastania, przebiegającego równolegle z duchownym i religijnym dojrzewaniem Izraela zapewne na przestrzeni co najmniej kilku pierwszych wieków jego istnienia narodowego. Wskazuje na to z jednej strony często zmieniający się styl księgi i jej słownictwo, typowe dla nurtów duchowych ze ściśle określonych środowisk i epok, z drugiej zaś porównanie zawartych w Księdze Jozuego opisów zdobywania Kanaanu z odnośnymi wzmiankami z innych ksiąg, zwłaszcza Sędziów. Okazuje się, że zdobywanie Kanaanu nie było dziełem jednego zwycięskiego pochodu, lecz procesem stopniowej infiltracji Izraelitów oraz ich powolnego mieszania się z pierwotnymi grupami etnicznymi i wcielania ich do swej wspólnoty teokratycznej. Wspomnienia o tych wydarzeniach przechowywano mniej lub więcej wiernie zwłaszcza w środowiskach kultowych (np. w Gilgal, Sychem).
Wkrótce zaczęto snuć refleksje teologiczne nad narodowym, a zwłaszcza religijnym sensem wydarzeń z okresu zajmowania Kanaanu. Z biegiem czasu zacierały się szczegóły wydarzeń, zaczęto wydarzenia te idealizować i upiększać. Równocześnie zaś podkreślano w opowiadaniach coraz mocniej, że zdobycie Kanaanu, które przerastało wszelkie czysto ludzkie możliwości Izraela, było właściwie dziełem samego Boga, który walczył za Izraela. Równolegle do tego procesu zacierały się coraz bardziej granice chronologiczne poszczególnych wydarzeń. Ważne było, że Kanaan został prędzej czy później zdobyty. Tym tłumaczy się, że porządek geograficzny Księgi Jozuego (kolejne zajmowanie Kanaanu centralnego, potem południowego i północnego) został ostatecznie przedstawiony w kolejności porządku chronologicznego jako zwycięski pochód Izraela, zdobywającego cały Kanaan. Żeby to osiągnąć, posłużyły się pokolenia autorów, pracujących nad powstaniem Księgi Jozuego, przyjętym wówczas sposobem pisania, mianowicie powiązały poszczególne wyprawy wojenne i przemówienia z imieniem Jozuego.
Skądinąd nie ulega wątpliwości istotny udział Jozuego w zdobywaniu Kanaanu. Pięcioksiąg przedstawia Jozuego jako wiernego współpracownika Mojżesza i jego następcę. Archeologia zaś Palestyny potwierdza zburzenie miast kananejskich i nastanie nowego okresu kultury pod koniec XIII w., zarówno w częściach centralnych ówczesnego Kanaanu, jak i w jego stronach południowych i północnych.
Księga Jozuego przedstawia zatem prawdziwe wydarzenia historyczne. Niemniej cel, jaki przyświecał wszystkim kolejnym autorom, którzy przyłożyli rękę do jej skrystalizowania w dzisiejszej postaci, odbiegał poważnie od dzisiejszej historiografii. Chodziło im przede wszystkim o wykazanie na podstawie opisanych wydarzeń, że Bóg wywiązał się wiernie z obietnic, jakie niegdyś złożył protoplastom narodu, a potem wielokrotnie odnawiał, oddając obecnie ich potomkom Kanaan jako kraj, gdzie będą mogli swobodnie wypełniać przykazania z pierwszym przykazaniem na czele: wyłącznej czci swego Boga. Ponadto chce księga dowieść, że Bóg kontynuuje obecnie tę samą, raz w stosunku do Izraela obraną, linię swego postępowania.
Zdobycie Kanaanu było prawdziwym spełnieniem dawnych obietnic. Izrael dostrzegł jednak wkrótce, że treść tych obietnic przerastała znacznie tę rzeczywistość, w jakiej Izraelitom przyszło obecnie żyć. Żywa wiara w wierność Boga względem własnych postanowień (obietnic) oraz w potęgę, z jaką je realizował, sprawiała, że Księga Jozuego stała się wielką księgą nadziei, której perspektywy sięgały coraz bardziej nieskończoności. Izrael uświadamiał sobie stopniowo, że "odpoczynek" po zdobyciu i osiedleniu się w Kanaanie był tylko etapem przejściowym w pochodzie, w którym Bóg prowadzi swój lud z niczym niezachwianą stałością i wiernością do innej Ziemi Obietnicy, w której Izrael spocznie, tym razem bez obawy zamącenia osiągniętego pokoju, sam na sam z Panem, Bogiem swoim. Księga Jozuego jest zatem jednym z istotnych etapów przygotowawczych wybranego narodu na przyjście innego "Jozuego" (hebrajskie "Jehoszua" znaczy: Jahwe (jest) wybawieniem) - Jezusa Chrystusa, który doprowadzi nowego Izraela - Kościół do ostatecznego "odpoczynku" w nowym, wiecznym, niebieskim Jeruzalem (por. Hbr 3,12-4,11; Ap 21n).