I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII XIII XIV XV XVI XVII XVIII XIX XX XXI XXII XXIII XXIV XXV XXVI XXVII
I zawołał Mojżesza, i mówił mu Pan z przybytku świadectwa, mówiąc:
2 Mów synom Izraelowym i rzeczesz do nich: Człowiek, któryby z was ofiarował ofiarę Panu, z bydła, to jest, z wołów a z owiec, ofiarując ofiary:
3 Jeźliby całopalenie było ofiara jego, i z rogatego bydła, samca bez makuły będzie ofiarował u drzwi przybytku świadectwa, aby sobie ubłagał Pana. [1]
4 I położy rękę na głowę ofiary i będzie przyjemna i pomocna ku oczyszczeniu jego:
5 I ofiaruje cielca przed Panem, i będą ofiarować synowie Aaronowi, kapłani krew jego, wylewając wkoło ołtarza, który jest przede drzwiami przybytku.
6 I obłupiwszy skórę ofiary, zrąbią członki w kęsy,
7 I podpalą ogień na ołtarzu, stós drew pierwéj ułożywszy.
8 A członki, które są zrąbane na wierzchu, porządnie położywszy, to jest głowę i wszystko, co jest przy wątrobie,
9 Jelita i nogi upłókawszy w wodzie: i spali je kapłan na ołtarzu na całopalenie i na wdzięczną wonią Panu.
10 A jeźli ofiara jest z drobiu z owiec albo z kóz całopalenie: samca bez makuły odda:
11 A ofiaruje go u boku ołtarza, który patrzy ku północy, przed Panem: a krew jego wyleją na ołtarz synowie Aaronowi wkoło:
12 I rozbiorą członki, głowę i wszystko, co jest przy wątrobie, i włożą na drwa, pod które ma być podłożony ogień.
13 A jelita i nogi wypłóczą w wodzie. A wszystko, co ofiarowano, zapali kapłan na ołtarzu na całopalenie, i wonność najwdzięczniejszą Panu.
14 A jeźliby z ptastwa całopalenia była ofiara Panu, z synogarlic albo gołąbiąt:
15 Ofiaruje ją kapłan u ołtarza: i zakręciwszy mu głowę do szyje, i przerwawszy miejsce rany, da wyciec krwi jego na kraj ołtarza.
16 A pęcherzyk gardzielny i pierze porzuci blisko ołtarza ku wschodniéj stronie, na miejsce, gdzie popiół wysypują.
17 I połamie skrzydła jego, i nie pokraje, ani przetnie jéj żelazem, i spali na ołtarzu, pode drwa ogień podłożywszy. Całopalenie jest i ofiara woni najwdzięczniejszéj Panu.
Dusza, gdy przyniesie obiatę ofiary Panu: biała mąka będzie ofiara jéj: i naleje na nię oliwy, i włoży kadzidła.
2 I przyniesie do synów Aaronowych kapłanów: z których jeden weźmie garść pełną mąki białéj i oliwy, i wszystko kadzidło, i położy pamiątkę na ołtarzu, na wonność najwdzięczniejszą Panu.
3 A co zostanie z ofiary, będzie Aaronowe i synów jego, święte świętych z ofiar Pańskich. [2]
4 Ale gdy ofiarujesz ofiarę upieczoną w piecu: z białéj mąki, to jest chleby bez kwasu oliwą rozmieszane, i kreple przaśne oliwą pomazane.
5 Jeźli obiata twoja będzie z panwie białéj mąki oliwą rozmięszana i bez kwasu,
6 Podzielisz ją w kęsy, i wlejesz na nię oliwy,
7 Ale jeźli z rostu będzie ofiara, także biała mąka oliwą będzie zaczyniona:
8 Którą ofiarując Panu, oddasz w ręce kapłańskie.
9 Który gdy ją będzie ofiarował, weźmie pamiętne z ofiary i spali na ołtarzu na wonność wdzięczności Panu.
10 A cokolwiek zostanie, będzie Aaronowe i synów jego, święte świętych z obiat Pańskich. [3]
11 Wszelka obiata, którą ofiarują Panu, bez kwasu czyniona będzie, i bynajmniej kwasu ani miodu nie będą palić na ofierze Panu.
12 Pierwociny tylko tych rzeczy będziecie ofiarować i dary: ale na ołtarz nie włożą ich na wonność wdzięczności.
13 Cokolwiek ofiary będziesz ofiarował, solą posolisz, ani odejmiesz soli przymierza Boga twego z ofiary twojéj. Przy wszelkiéj obiacie twojéj ofiarujesz sól. [4]
14 Ale jeźli ofiarujesz dar pierwszego zboża twego Panu, z kłosów jeszcze zielonych, będziesz prażył ogniem i zetrzesz je jako krupy, i tak ofiarujesz pierwociny twoje Panu:
15 Nalawszy z wierzchu oliwy, a włożywszy kadzidła; bo jest obiata Pańska:
16 Z któréj kapłan spali na pamiątkę daru część startych krup i oliwy i kadzidło wszystko.
Jeźliby ofiara zapokojnych była ofiara, a chciałby z skotu ofiarować, samca albo samicę, bez makuły ofiaruje przed Panem.
2 I położy rękę na głowie ofiary swéj, która ofiarowana będzie w wejściu przybytku świadectwa: i wyleją synowie Aaronowi, kapłani krew wkoło ołtarza. [5]
3 I będą ofiarować z ofiar zapokojnych, na obiatę Panu łój, który okrywa wnętrze, i cokolwiek jest tłustości wewnątrz:
4 Dwie nerki z łojem, który okrywa trzewa, i odziedzę wątroby z nereczkami.
5 I spalą to na ołtarzu na całopalenie, drwa podnieciwszy, na obiatę najwdzięczniejszéj wonności Panu.
6 A jeźli z owiec będzie dar i z zapokojnych ofiara: bądź samca ofiaruje, bądź samicę, bez makuły będą.
7 Jeźli baranka będzie ofiarował przed Panem,
8 Położy rękę swą na głowę ofiary swéj: która ofiarowana będzie w sieni przybytku świadectwa: i wyleją synowie Aaronowi krew jéj wkoło ołtarza.
9 I ofiarują z ofiary zapokojnych ofiarę Panu: łój i ogon wszystek,
10 Z nerkami, i tłustość, która okrywa brzuch i wszystko wnętrze, i obiedwie nereczki z tłustem, które jest przy trzewach, i odziedzę wątrobną z nereczkami.
11 I spali je kapłan na ołtarzu na strawę ognia i obiaty Panu.
12 Jeźliby koza była obiata jego, a ofiarowałby ją Panu:
13 Położy rękę swą na jéj głowę i ofiaruje ją w wejściu przybytku świadectwa, i wyleją synowie Aaronowi krew jéj wkoło ołtarza.
14 I wezmą z niéj na pastwę ognia Pańskiego łój, który okrywa brzuch, i który zakrywa wszystko wnętrze:
15 Dwie nerki z odziedzą, która jest na nich wedle trzew, i tłustość wątroby z nereczkami.
16 I spali je na ołtarzu kapłan na żywność ognia i najwdzięczniejszéj woni. Wszelki łój będzie Pański,
17 Prawem wiecznem w rodzajach waszych, i wszech mieszkaniach waszych: ani krwie, ani łoju koniecznie jeść nie będziecie.
I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Mów synom Izraelowym: Dusza, któraby zgrzeszyła z niewiadomości, i ze wszystkich rozkazań Pańskich, które przykazał, aby nie czyniono, uczyniłaby co:
3 Jeźliby kapłan, który jest pomazan, zgrzeszył, przywodząc lud ku grzechowi, ofiaruje za grzech swój cielca bez makuły Panu.
4 I przywiedzie go do drzwi przybytku świadectwa przed Pana i położy rękę na głowę jego i ofiaruje go Panu.
5 Poczerpnie téż ze krwie cielcowéj wnosząc ją do przybytku świadectwa.
6 I omoczywszy palec we krwi, pokropi nią siedmkroć przed Panem, przeciwko zasłonie świątnice.
7 I włoży z téjże krwie na rogi ołtarza kadzenia najwdzięczniejszego Panu, który jest w przybytku świadectwa: a ostatek wszystek krwie wyleje na podstawek ołtarza całopalenia, który jest w wejściu przybytku.
8 A łój cielca wyjmie za grzech, tak ten, który okrywa wnętrzności, jako i wszystko, co we wnętrzu jest:
9 Dwie nereczki i odziedzkę, która na nich jest przy trzewach, i tłustość wątroby z nereczkami.
10 Jako wybierają z cielca ofiary zapokojnych: i spali je na ołtarzu całopalenia.
11 A skórę i wszystko mięso z głowy i z nogami i z wnętrzem i z gnojem,
12 I z ostatkiem mięsa, wyniesie za obóz na miejsce czyste, gdzie wysypują popiół: i zapali je na stósie drew, które na miejscu wysypanego popiołu spalone będą.
13 A jeźliby wszystek lud Izraelski nie wiedział, a z niewiadomości uczynił, co przeciw przykazaniu Pańskiemu jest,
14 A potemby obaczył grzech swój: ofiaruje za grzech swój cielca i przywiedzie go do drzwi przybytku.
15 I włożą starsi z ludu ręce swe na głowę jego przed Panem: i ofiarowawszy cielca przed oblicznością Pańską,
16 Wniesie kapłan, który jest pomazany, ze krwie jego do przybytku świadectwa:
17 Omoczywszy palec, pokrapiając siedmkroć przeciw zasłonie.
18 I włoży z téjże krwie na rogi ołtarza, który jest przed Panem w przybytku świadectwa: a ostatek onéj krwie wyleje przy podstawku ołtarza całopalenia, który jest przede drzwiami przybytku świadectwa.
19 I wszystek łój jego weźmie i spali na ołtarzu.
20 Tak czyniąc i z tym cielcem, jako uczynił i pierwéj: a gdy się będzie kapłan modlił za nimi, będzie im Pan miłościw.
21 A samego cielca wyniesie za obóz i spali, jako i pierwszego cielca; bo jest za grzech pospólstwa.
22 Jeźliby zgrzeszył książę, a uczyni niewiadomie jedno z wielu, co się Pańskim zakonem zakazuje,
23 A potemby obaczył grzech swój, ofiaruje ofiarę Panu, kozła od kóz bez makuły.
24 I położy rękę swą na głowę jego: a ofiarowawszy go na miejscu, gdzie zwykli zabijać całopalenie przed Panem, ponieważ za grzech jest,
25 Omoczy kapłan palec we krwi ofiary za grzech i dotykając rogów ołtarza całopalenia, a ostatek wylewając u podstawku jego.
26 A łój spali na wierzchu, jako jest obyczaj czynić przy ofiarach zapokojnych: i będzie się kapłan modlił zań i za grzech jego, a będzie mu odpuszczon.
27 Jeźliby zgrzeszyła dusza niewiadomie z ludu ziemie, że uczyni cokolwiek z tych rzeczy, których się zakonem Pańskim zakazuje, a wstąpiłaby,
28 I poznała grzech swój: ofiaruje kozę bez makuły.
29 I włoży rękę na głowę ofiary, która za grzech jest, i ofiaruje ją na miejscu całopalenia.
30 I weźmie kapłan ze krwie na palec swój: a dotknąwszy się rogów ołtarza całopalenia, ostatek wyleje u podstawku jego.
31 A wszystkę tłustość wybrawszy, jako wybierają z ofiar zapokojnych, spali na ołtarzu na wonność wdzięczności Panu: i będzie się modlił za nim, a będzie mu odpuszczono.
32 A jeźliby z drobiu ofiarował ofiarę za grzech, to jest owcę bez makuły:
33 Położy rękę na głowę jéj, i ofiaruje ją na miejscu, kędy biją ofiary całopalenia.
34 I weźmie kapłan krwie jéj palcem swym, a dotknąwszy się rogu ołtarza całopalenia, ostatek wyleje u podstawku jego.
35 Wszystek téż łój wybrawszy, jako wybierają łój barani, którego ofiarują za zapokojne: spali na ołtarzu na zapał Panu: i będzie się modlił zań i za grzech jego, a będzie mu odpuszczono.
Jeźliby zgrzeszyła dusza, i usłyszałaby głos przysięgającego, a byłby świadek, że albo sam widział, albo wie o tem: jeźli nie oznajmi, poniesie nieprawość swoję.
2 Dusza, która się dotknie czego nieczystego, lub od zwierza zabitego, lub przez się zdechłego, albo któregóżkolwiek inszego płazu: a zapomni nieczystoty swojéj, winna jest, i wystąpiła.
3 A jeźli się dotknie czego z człowieczéj nieczystości, według wszelkiéj nieczystości, którą się zwykł mazać: a zapamiętawszy, potem się obaczy, podlęże występkowi.
4 Dusza, któraby przysięgła, a wyrzekłaby usty swemi, albo źle albo dobrze uczynić, a toby przysięgą i mową potwierdziła, a zapomniawszy potemby obaczyła występek swój:
5 Niechaj czyni pokutę [6] za grzech.
6 A niech ofiaruje z trzody owcę, albo kozę, i będzie się kapłan modlił za nię i za grzech jéj.
7 A jeźliby nie mogła ofiarować drobiu: niech ofiaruje parę synogarlic, albo dwoje gołąbiąt Panu, jedno za grzech, a drugie na całopalenie. [7]
8 I da je kapłanowi: który pierwsze ofiarując za grzech, załomi głowę jego ku skrzydełkom, tak żeby u szyje wisiała, a nie do końca się urwała,
9 I pokropi krwią jego ścianę ołtarza, a cokolwiek zostanie: da wykapać na fundament jego; bo za grzech jest.
10 Drugie zaś spali na całopalenie, jako jest obyczaj: i będzie się kapłan modlił zań i za grzech jego, a będzie mu odpuszczon.
11 A jeźliby nie mogła ręka jego ofiarować pary synogarlic, albo dwojga gołąbiąt, ofiaruje za grzech swój białéj mąki dziesiątą część Ephy: nie wleje do niéj oliwy, ani kadzidła nic nie włoży; bo za grzech jest.
12 I da ją kapłanowi: który nabrawszy z niej pełną garść, spali na ołtarzu, na pamiątkę onego, który ofiarował.
13 Modląc się za nim i oczyszczając: a ostatek będzie sobie miał w upominku.
14 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
15 Dusza jeźliby przestępując ustawy z omyłki w tych rzeczach, które Panu są poświęcone, zgrzeszyła: ofiaruje za grzech swój barana bez makuły z trzód, którego kupić może za dwa sykle według wagi świątnice:
16 A tę szkodę, którą uczynił, nagrodzi, i piątą część nadda oddając kapłanowi, który się będzie modlił za nim ofiarując barana, a będzie mu odpuszczono.
17 Dusza jeźli z niewiadomości zgrzeszy, i uczyni jednę rzecz z tych, których się zakazuje zakonem Pańskim, a będąc winna grzechu, obaczy nieprawość swoję: [8]
18 Ofiaruje barana bez makuły z trzód kapłanowi, według miary i oszacowania grzechu: który się będzie modlił zań, gdyż niewiadomie uczynił, a będzie mu odpuszczono.
19 Bo przez omyłkę wystąpił przeciw Panu.
I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Dusza, która zgrzeszy, a wzgardziwszy Pana, zaprzy bliźniemu rzeczy do schowania danéj, któréj jéj powierzono: albo co gwałtem wyciśnie, albo potwarz uczyni, [9]
3 Albo najdzie rzecz straconą, a zaprzawszy się nadto przysięże fałszywie, i cokolwiek innego uczyni z wielu rzeczy, w których zwykli ludzie grzeszyć,
4 Przekonana w grzechu przywróci
5 Wszystko, co zdradą chciała otrzymać, zupełnie, i nadto piątą część Panu, któremu szkodę uczyniła.
6 A za grzech swój ofiaruje barana bez makuły z trzody, i da go kapłanowi, według oszacowania i miary przewinienia.
7 Który się będzie modlił zań przed Panem, a będzie mu odpuszczona każda rzecz, którą czyniąc zgrzeszył.
8 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
9 Rozkaż Aaronowi i synom jego: Ten jest zakon całopalenia: Będzie palona na ołtarzu całą noc aż do zarania: ogień z tegoż ołtarza będzie.
10 Oblecze się kapłan w szatę i w ubranie płócienne: i wybierze popiół, który żrący ogień spalił, i posypawszy go przy ołtarzu,
11 Zewlecze pierwsze odzienie a oblókłszy się w inne, wyniesie go za obóz, a na miejscu bardzo czystem spali go, aż się w perz obróci.
12 A ogień na ołtarzu zawżdy będzie gorzał, który będzie żywił kapłan, podkładając drwa rano na każdy dzień, i włożywszy nań całopalenie, będzie na nim palił łoje zapokojnych. [10]
13 Ogień ten ustawiczny jest, który nigdy nie ustanie na ołtarzu.
14 Ten jest zakon obiaty i mokrych ofiar, które ofiarować będą synowie Aaronowi przed Panem i przed ołtarzem.
15 Weźmie kapłan garść białéj mąki oliwą rozczynionéj, i wszystko kadzidło, które na mące jest położone: i spali je na ołtarzu na pamiątkę woni najwdzięczniejszéj Panu.
16 A ostatek białéj mąki zje Aaron z synmi swymi bez kwasu, a zje na miejscu świętem sieni przybytku.
17 A kwaszona nie będzie dla tego, iż się część jéj ofiaruje na zapał Pański: święte świętych będzie, jako za grzech i za występek.
18 Mężczyzna tylko z pokolenia Aaronowego jeść je będzie. Zakonne i wieczne będzie w pokoleniach waszych z ofiar Pańskich. Każdy, kto się ich dotknie, będzie poświęcony.
19 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
20 Ta jest obiata Aarona i synów jego, którą ofiarować mają Panu w dzień pomazowania swego. Dziesiątą część Ephy mąki białéj ofiarują w ofierze wiecznéj, połowicę jéj rano, a połowicę jéj wieczór:
21 Która w panewce zaczyniona oliwą usmażona będzie. A ofiaruje ją ciepłą na wonność najwdzięczniejszą Panu,
22 Kapłan, który na ojcowskie miejsce prawnie wstąpił: a spalą wszystkę na ołtarzu.
23 Każda bowiem ofiara kapłańska wszystka będzie spalona, a żaden z niéj nie będzie pożywał.
24 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
25 Mów Aaronowi i synom jego: Ten jest zakon ofiary za grzech: Na miejscu, gdzie ofiarują całopalenie, będzie ofiarowana przed Panem: święte świętych jest.
26 Kapłan, który ofiaruje, będzie ją jadł na miejscu świętem, w sieni przybytku.
27 Cokolwiek się dotknie mięsa jéj, będzie poświęcone. Jeźli szata krwią jéj będzie pokropiona, wypiorą ją na miejscu świętem.
28 A naczynie gliniane, w którem ją warzono, stłuką, a jeźli naczynie będzie miedziane, wytrą je i wymyją wodą.
29 Każdy mężczyzna z rodu kapłańskiego będzie mięsa jéj pożywał; bo święte świętych jest.
30 Ofiara bowiem, którą biją za grzech, któréj krew noszą do przybytku świadectwa dla oczyszczenia w świątnicy, nie będzie jedzona, ale spalona ogniem. [11]
Ten téż zakon ofiary za występek, święte świętych jest.
2 Przetóż gdzie będzie ofiarowane całopalenie, zabiją i ofiarę za występek: krew jéj wkoło ołtarza wyleją.
3 Ofiarują z niéj ogon, i łój okrywający wnętrze:
4 Dwie nereczki i tłustość, która jest przy trzewach, i odziedzę wątroby z nereczkami.
5 I spali je kapłan na ołtarzu: zapał jest Panu za występek.
6 Każdy mężczyzna z rodu kapłańskiego, na miejscu świętem będzie tego mięsa pożywał; albowiem święte świętych jest.
7 Jako bywa ofiarowana ofiara za grzech, tak i za występek: obojéj ofiary jeden zakon będzie: na kapłana, który ją ofiaruje, przyjdzie.
8 Kapłan, który ofiaruje całopalenia ofiarę, będzie miał skórę jéj.
9 I każda ofiara z białéj mąki, którą pieką w piecu, i cokolwiek na rostcie, albo w panewce bywa przyprawione, tego kapłana będzie, który ją ofiaruje:
10 Chocia oliwą zaczyniona, chocia suche rzeczy będą, wszystkim synom Aaronowym, równą miarą na każdego, będzie podzielona.
11 Ten jest zakon ofiary zapokojnych, którą ofiarują Panu.
12 Jeźli na dziękowanie ofiara będzie, ofiarują chleby bez kwasu oliwą pomazane, i kreple przaśne oliwą pomazane, i białą mąkę warzoną, i kołacze oliwą namazane:
13 Chleby téż kwaszone z ofiarą dziękowania, którą za zapokojne ofiarują:
14 Z których jeden za pierwociny będzie ofiarowan Panu, i dostanie się kapłanowi, który wyleje krew ofiary.
15 Któréj mięso tegoż dnia jeść będą, ani zostanie nic z niego aż do poranku.
16 Jeźli ślubem albo dobrowolnie kto ofiaruje ofiarę, tegoż takież dnia zjedzona będzie: ale i jeźliby co na zajutrz zostało, może być jedzono.
17 Ale coby kolwiek nalazł dzień trzeci, ogień strawi.
18 Jeżliby kto pożywał mięsa ofiary zapokojnéj dnia trzeciego, nadaremna będzie ofiara, ani pomoże ofiarującemu: i owszem którabykolwiek dusza takiem się jadłem splugawiła, przestępstwa winna będzie.
19 Mięso, któreby się dotknęło czego nieczystego, nie będzie jedzone, ale ogniem będzie spalone: kto będzie czysty, będzie go pożywał.
20 Dusza zmazana, któraby jadła z mięsa ofiary zapokojnych, która jest ofiarowana Panu, zginie z ludu swego.
21 A któraby się dotknęła nieczystoty człowieczéj, albo bydlęcéj, albo wszelkiéj rzeczy, która splugawić może, a jadłaby z takowego mięsa, zginie z ludzi swoich.
22 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
23 Mów synom Izraelowym: Łoju owczego i wołowego i koziego jeść nie będziecie.
24 Łój ścierwu zdechliny, i tego bydlęcia, które zwierz ugonił, będziecie mieć na rozmaite potrzeby.
25 Jeźliby kto łój, który ma być ofiarowany na zapał Pański, jadł, zginie z ludu swego.
26 Krwie téż wszelkiego zwierzęcia nie weźmiecie na pokarm, tak z ptaków, jako z bydląt.
27 Wszelka dusza, któraby jadła krew, zginie z ludzi swoich.
28 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
29 Mów synom Izraelowym, mówiąc: Kto ofiaruje ofiarę zapokojnych Panu, niech zaraz ofiaruje i obiatę to jest: mokre ofiary jéj.
30 Będzie trzymał w rękach łój ofiary i mostek: a gdy oboje ofiarowawszy Panu poświęci, odda kapłanowi:
31 Który spali łój na ołtarzu, a mostek będzie Aaronów i synów jego.
32 Łopatka téż prawa z ofiar zapokojnych dostanie się za pierwociny kapłanowi.
33 Ktoby z synów Aaronowych ofiarował krew i łój ten będzie miał i łopatkę prawą za część swoję.
34 Albowiem mostek podnoszenia i łopatkę odłączenia wziąłem od synów Izraelowych z ofiar ich zapokojnych: i dałem Aaronowi kapłanowi i synom jego prawem wiecznem, od wszystkiego ludu Izraelskiego. [12]
35 To jest pomazanie Aarona, i synów jego w obrzędziech Pańskich dnia, którego je ofiarował Mojżesz, żeby kapłański urząd odprawowali:
36 I co im dawać przykazał Pan od synów Izraelowych ustawą wieczną w rodzajach ich.
37 Ten jest zakon całopalenia i ofiary za grzech i za występek i za poświęcenie i ofiar zapokojnych:
38 Które ustawił Pan Mojżeszowi na górze Synai, kiedy przykazał synom Izraelowym, aby ofiarowali ofiary swe Panu na puszczy Synai.
I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Weźmij Aarona z synami jego, szaty ich, i olejek pomazania, cielca za grzech, dwu baranów, kosz z przaśnikami.
3 I zgromadzisz wszystko zgromadzenie do drzwi przybytku.
4 Uczynił Mojżesz, jako Pan rozkazał: i zgromadziwszy wszystek lud przede drzwi przybytku,
5 Rzekł: Ta jest mowa, którą Pan rozkazał uczynić.
6 I natychmiast ofiarował Aarona i syny jego: i omywszy je,
7 Ubrał najwyższego kapłana w koszulę lnianą, opasawszy go pasem, i oblókłszy go w szatę z hiacyntu, i na wierzch ramiennik włożył:
8 Który ściągnąwszy pasem przystósował do Racyonału, w którym była Nauka i Prawda.
9 Czapką téż nakrył głowę, a na niéj przeciw czole przyprawił blachę złotą poświęconą na poświęceniu, jako mu był Pan przykazał. [13]
10 Wziął i olejek namazywania, którem namazał przybytek ze wszystkiem naczyniem jego. [14]
11 A gdy poświęcając pokropił ołtarz siedmkroć, namazał go, i wszystkie naczynia jego, i umywalnią z podstawkiem jéj olejkiem poświęcił.
12 Który wylawszy na głowę Aaronowę, pomazał go i poświęcił. [15]
13 Syny takież jego ofiarowawszy oblókł w szaty lniane i opasał pasy, i włożył czapki, jako był Pan rozkazał.
14 Ofiarował i cielca za grzech: i gdy na głowę jego włożył Aaron i synowie jego ręce swe,
15 Ofiarował go nabrawszy krwie, i omoczywszy palec, dotknął się rogów ołtarzowych wkoło. Który oczyściwszy i poświęciwszy, wylał ostatek krwie do spodku jego.
16 A łój, który był na wnętrzu, i odziedzę wątrobną, i dwie nereczki z tłustością ich spalił na ołtarzu:
17 Cielca z skórą i z mięsem i gnojem paląc za obozem, jako Pan był przykazał.
18 Ofiarował i barana na całopalenie: na którego głowę gdy Aaron i synowie jego włożyli ręce swe,
19 Ofiarował go, i wylał krew jego wkoło ołtarza.
20 A samego barana w sztuki zsiekawszy, głowę jego i członki i łój spalił ogniem,
21 Spłókawszy pierwéj jelita z nogami. I zaraz całego barana spalił na ołtarzu, przeto iż był całopaleniem najwdzięczniejszéj woni Panu, jako mu był przykazał.
22 Ofiarował i barana wtórego, na poświęceniu kapłanów: i włożyli na głowę jego Aaron i synowie jego ręce swoje.
23 Którego ofiarowawszy Mojżesz, wziąwszy ze krwie jego, dotknął się końca ucha prawego Aaronowego. i wielkiego palca prawéj ręki, także téż i nogi.
24 Ofiarował i syny Aaronowe. A gdy krwią barana ofiarowanego dotknął się końca prawego ucha każdego z nich, i palca wielkiego ręki i nogi prawéj, ostatek wylał na ołtarz w około.
25 A łój i ogon i wszystkę tłustość, która okrywa jelita i odziedzę wątroby, i dwie nerki z łojem ich, i łopatkę prawą oddzielił.
26 A wziąwszy z kosza przaśników, który był przed Panem, chleb bez kwasu, i kołacz oliwą zaczyniony, i krepel, włożył na łoje, i łopatkę prawą,
27 Dając wespół wszystko Aaronowi i synom jego: którzy gdy je podnieśli przed Panem,
28 Zasię wziąwszy je z ręku ich, spalił na ołtarzu całopalenia; bo była obiata poświęcenia, na wdzięczną wonność ofiary Panu.
29 I wziął mostek, podnosząc go przed Panem, z barana poświęcenia za część swoję, jako mu Pan był przykazał.
30 A wziąwszy olejek i krew, która była na ołtarzu, pokropił Aarona, i szaty jego, i syny jego, i szaty ich.
31 A gdy je poświęcił w ubiorze ich, przykazał im, mówiąc: warzcie mięso przede drzwiami przybytku, a tam je jedzcie, chleby téż poświęcenia jedzcie, które w kosz są włożone, jako mi Pan przykazał, mówiąc: Aaron i synowie jego zjedzą je. [16]
32 A cokolwiek zostanie mięsa i chleba, ogień strawi.
33 Ze drzwi téż przybytku nie wynidziecie przez siedm dni, aż do dnia, którego się wypełni czas poświęcenia waszego: przez siedm dni bowiem kończy się poświęcenie:
34 Jako się i teraz stało, aby się porządek poświęcenia wypełnił.
35 We dnie i w nocy mieszkać będziecie w przybytku, pilnując straży Pańskiéj, abyście nie pomarli; bo mi tak przykazano.
36 I uczynili Aaron i synowie jego wszystkie rzeczy, które mówił Pan przez rękę Mojżeszową.
A gdy przyszedł dzień ósmy, wezwał Mojżesz Aarona i synów jego, i starszych Izraelskich, i rzekł do Aarona:
2 Weźmij z stada cielca za grzech, i barana na całopalenie, obu bez makuły, i ofiaruj je przed Panem.
3 A do synów Izraelowych mówić będziesz: Weźmijcie kozła za grzech, i cielca i baranka, roczne a bez makuły na całopalenie,
4 Wołu i barana na zapokojne: i ofiarujcie je przed Panem, przy ofierze każdego, białą mąkę oliwą zaczynioną ofiarując; dziś bowiem Pan ukaże się wam.
5 Przynieśli tedy wszystko, co rozkazał Mojżesz, do drzwi przybytku: gdzie gdy wszystek lud stał,
6 Rzekł Mojżesz: Ta jest mowa, którą Pan przykazał: Czyńcie, a ukaże się wam chwała jego.
7 I rzekł do Aarona: Przystąp do ołtarza a ofiaruj za grzech twój: ofiaruj całopalenie, a módl się sam za się i za lud! A gdy zabijesz ofiarę ludu, módl się za nim, jako przykazał Pan.
8 I wnet Aaron przystąpiwszy do ołtarza, ofiarował cielca za grzech swój:
9 Którego krew podali mu synowie jego: w któréj omoczywszy palec, dotknął się rogów ołtarzowych, o ostatek wylał u spodku jego.
10 A łój i nereczki i odziedzę wątroby, które są za grzech, spalił na ołtarzu, jako Pan był przykazał Mojżeszowi.
11 A mięso i skórę jego za obozem spalił ogniem.
12 Ofiarował i ofiarę całopalenia, i podali mu synowie jego krew jéj, którą wylał wkoło ołtarza,
13 Samę téż ofiarę zrąbawszy w sztuki, z głową i z każdym członkiem podali. Co on wszystko na ołtarzu ogniem spalił,
14 Wypłókawszy pierwéj w wodzie jelita i nogi.
15 A za grzech ludu ofiarując zabił kozła: a oczyściwszy ołtarz,
16 Uczynił całopalenie,
17 Przydawszy w ofierze mokre ofiary, które pospołu ofiarują, i paląc je na ołtarzu oprócz obrzędów całopalenia porannego,
18 Ofiarował i wołu i barana, ofiary zapokojne ludu: i podali mu synowie jego krew, którą wylał na ołtarz wokoło.
19 A łój wołowy i ogon barani i nereczki z tłustością ich, i odziedzkę wątroby,
20 Włożyli na mostki. A gdy się spaliły łoje na ołtarzu,
21 Mostki ich i łopatki prawe oddzielił Aaron podnosząc przed Panem, jako był rozkazał Mojżesz.
22 A wyciągnąwszy rękę do ludu, błogosławił mu. I dokonawszy tak ofiar za grzech i całopalenia i zapokojnych, zstąpił.
23 A wszedłszy Mojżesz i Aaron do przybytku świadectwa, i zasię wyszedłszy błogosławili ludowi. I ukazała się chwała Pańska wszystkiemu zgromadzeniu.
24 A oto wyszedłszy ogień od Pana, pożarł całopalenie i łoje, które były na ołtarzu. Co gdy ujrzały tłuszcze, chwaliły Pana, padając na twarzy swoje. [17]
I porwawszy Nadab i Abiu, synowie Aaronowi kadzidlnice, włożyli ognia i kadzidła na wierzch ofiarując przed Panem ogień obcy: czego im było nie przykazano. [18]
2 I wyszedłszy ogień od Pana, pożarł je, i umarli przed Panem. [19]
3 I rzekł Mojżesz do Aarona: To jest, co Pan mówił: Poświęcon będę w tych, którzy się przybliżają do mnie, a przed oczyma wszystkiego ludu rozsławion będę: co słysząc, milczał Aaron.
4 I zawoławszy Mojżesz Misaela i Elisaphana, synów Ozyela, stryja Aaronowego, rzekł do nich: Idźcie a weźmijcie bracią wasze od oblicza świątnice a wynieście za obóz.
5 I wnet szedłszy, wzięli je, jako leżeli obleczeni w szaty płócienne, i wyrzucili precz, jak im było rozkazano.
6 I rzekł Mojżesz do Aarona i do Eleazara i Ithamara, synów jego: Głów waszych nie odkrywajcie, a szat waszych nie rozdzierajcie, byście snadź nie pomarli, a na wszystko zgromadzenie nie przyszedł gniew. Bracia wasi i wszystek dom Izraelów niech płaczą ognia, który Pan wzniecił.
7 Ale wy nie wynidziecie ze drzwi przybytku, inaczéj zginiecie; olejek bowiem świętego pomazania jest na was. Którzy uczynili wszystko według przykazania Mojżeszowego.
8 I rzekł Pan do Aarona:
9 Wina i wszelkiego, co upoić może, pić nie będziecie, ty i synowie twoi, gdy wchodzicie do przybytku świadectwa, abyście nie pomarli; bo przykazanie wieczne jest w rodzaje wasze.
10 A żebyście mieli umiejętność rozeznania między rzeczą świętą i nieświętą, między zmazaną i czystą:
11 A żebyście uczyli syny Izraelowe wszystkich ustaw moich, które mówił Pan do nich przez rękę Mojżeszowę.
12 I mówił Mojżesz do Aarona i do Eleazara i Ithamara, synów jego, którzy byli zostali: Weźmijcie ofiarę, która została z obiaty Pańskiéj, i jedzcie ją bez kwasu przy ołtarzu; bo święte nad świętemi jest.
13 Ale jeść będziecie na miejscu świętem, co dano tobie i synom twoim z obiat Pańskich, jako mi przykazano.
14 Mostek téż, który ofiarowano, i łopatkę, którą oddzielono, jeść będziecie na przeczystem miejscu, ty i synowie twoi i córki twoje z tobą; bo tobie i synom twoim odłożone są z ofiar zbawiennych synów Izraelowych.
15 Przeto iż łopatkę i mostek i łój, który palą na ołtarzu, podnosili przed Panem, i przynależą tobie i synom twoim prawem wiecznem, jako Pan przykazał.
16 A wtem kozła, który był ofiarowan za grzech, gdy Mojżesz szukał, nalazł, że był spalon: i rozgniewawszy się na Eleazara i Ithamara, syny Aaronowe, którzy pozostali, rzekł:
17 Czemuście nie jedli ofiary za grzech na miejscu świętem, gdyż święte świętych jest, i dana wam, abyście nosili nieprawość zgromadzenia, i modlili się za niem przed obliczem Pańskiem:
18 Zwłaszcza iż ze krwie jéj nie wniesiono do świątnice, a mieliście ją jeść w świątnicy, jako mi przykazano.
19 Odpowiedział Aaron: Ofiarowana jest dziś ofiara za grzech i całopalenie przed Panem: mnie zaś przydało się, co widzisz: jakóżem ją mógł jeść, albo się podobać Panu w obrzędach sercem żałośnem?
20 Co gdy usłyszał Mojżesz, przyjął dośćuczynienie.
I rzekł Pan do Mojżesza i Aarona, mówiąc:
2 Mówcie synom Izraelowym: Te są zwierzęta, które jeść macie ze wszystkich zwierząt ziemskich: [20]
3 Wszelkie, które ma rozdzielone kopyto, a przeżuwa w bydle, jeść będziecie.
4 Lecz którekolwiek acz przeżuwa i ma kopyto, ale nie dzieli go, jako wielbłąd i inne, jeść go nie będziecie, i między nieczyste policzycie.
5 Jéż, który przeżuwa, i kopyto nie dzieli, nieczysty jest.
6 Zając téż; bo i ten przeżuwa, ale kopyto nie dzieli.
7 I świnia, która acz dzieli kopyto, nie przeżuwa.
8 Tych mięsa jeść nie będziecie, ani się ścierwów dotkniecie; bo wam są nieczyste.
9 Te są, które się rodzą w wodzie, i godzą się jeść: wszelkie co ma skrzele i łuski, tak w morzu, jako w rzekach i w jeziorach jeść będziecie.
10 Lecz cokolwiek skrzeli i łuski nie ma, z tych, które się w wodzie ruchają i żywią, omierzłe wam,
11 I obrzydłe będzie: mięsa ich jeść nie będziecie, a zdechlin warować się będziecie.
12 Wszystko, co nie ma skrzeli i łuski w wodach, nieczyste będzie.
13 Te są, których z ptastwa jeść nie macie, i strzedz się ich macie: orła, i grypha, i orła morskiego,
14 I kanie, i sępa, według rodzaju jego,
15 I wszelkiego kruczego rodzaju, na podobieństwo jego,
16 Strusia, i sowy, i łyski, i jastrzębia, według rodzaju swego:
17 Puhacza, i norka, i ibę,
18 I łabędzia, i bąka, i porphyryona,
19 Herodyana, i charadryona, według rodzaju swego, dudka téż i nietoperza.
20 Wszelkie z latających, które chodzi na czterech nogach, obrzydłe wam będzie.
21 A cokolwiek acz chodzi na czterech nogach, ale ma dłuższe poślednie golenie, któremi skacze po ziemi,
22 Jeść macie: jako jest szarańcza w rodzaju swoim, i attakus, i ophiomachus, i koniczek, każde według rodzaju swego.
23 A cokolwiek z latających cztery tylko nogi ma, obrzydłe wam będzie:
24 A ktokolwiek się dotknie zdechliny ich, splugawi się, i będzie nieczystym aż do wieczora.
25 A jeźliby potrzeba było, aby niósł co z tych zdechłego, wypierze szaty swoje, i będzie nieczysty aż do zachodu słońca.
26 Wszelkie zwierzę, które acz ma kopyto, ale go nie dzieli, ani przeżuwa, nieczyste będzie: a kto się go dotknie, splugawi się.
27 Co chodzi na łapach ze wszystkich zwierząt, które chodzą na czterech nogach, nieczyste będzie: kto się dotknie ścierwu ich, będzie zmazany aż do wieczora.
28 A ktoby takie ścierwy nosił, wypierze szaty swoje, i nieczysty będzie aż do wieczora; wszystko to bowiem plugawe wam jest.
29 Te téż między plugawemi będą poczytane, z tych, które się ruszają na ziemi: łasica i mysz i krokodyl, każde według rodzaju swego,
30 Mygale, chameleon, i tarantula, i jaszczórka, i kret:
31 Wszystko to nieczyste jest. Kto się dotknie ścierwu ich, nieczysty będzie aż do wieczora.
32 I na cokolwiek upadnie co z ścierwu ich, splugawione będzie, tak naczynie drzewiane i szata, jako i skóry i włosienice: i w czemkolwiek robią, będą w wodzie omoczone, i będą zmazane aż do wieczora, a tak potem będą oczyszczone.
33 A naczynie gliniane, w któreby co z tych wpadło, splugawione będzie, i przetóż ma być stłuczono.
34 Wszelki pokarm, który jeść będziecie, jeźli wleją nań wody, nieczysty będzie: i wszelka rzecz mokra i którą piją z wszelkiego naczynia, nieczysta będzie.
35 I cokolwiek z dechlin takowych padnie na nie, nieczyste będzie: bądź piece, bądź panwie: będą skażone i nieczyste będą.
36 A źródła i studnie i każde zgromadzenie wód czyste będzie. Ktoby się ścierwów tych rzeczy dotknął, splugawion będzie.
37 Jeźli upadnie im nasienie, nie splugawi go.
38 Ale jeźli kto wodą poleje nasienie, a potem się go zdechlina dotknie, natychmiast będzie splugawione.
39 Jeźli zdechnie bydlę, które się wam jeść godzi, kto się ścierwu jego dotknie, nieczysty będzie aż do wieczora.
40 A ktoby jadł co z niego, alboby nosił, upierze szaty swoje, i nieczysty będzie aż do wieczora.
41 Wszelkie, co płaza po ziemi, obrzydłe będzie, ani będzie brano na pokarm.
42 Cokolwiek na piersiach łazi o czterech nogach, i nóg wiele ma, albo się włóczy po ziemi, jeść nie będziecie; bo brzydkie jest.
43 Nie plugawcie dusz waszych, ani się dotykajcie nic tych rzeczy, abyście nie byli nieczystymi.
44 Bom Ja jest Pan, Bóg wasz: bądźcie świętymi; bom Ja święty jest. Nie plugawcie dusz waszych żadnym płazem, który się rucha po ziemi. [21]
45 Bom Ja jest Pan, którym was wywiódł z ziemie Egipskiéj, abych wam był za Boga. Świętymi będziecie; bom Ja święty jest. Tenci jest zakon zwierząt i ptaków i wszelkiéj duszy żywiącej, która się rucha w wodzie i płaza się po ziemi, abyście znali różność czystego i nieczystego, i wiedzieli, cobyście jeść albo odrzucać mieli.
I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Mów synom Izraelowym, i rzeczesz do nich: Niewiasta jeźli przyjąwszy nasienie, porodzi mężczyznę, nieczystą będzie przez siedm dni, według dni odłączenia miesięcznéj. [22]
3 A ósmego dnia będzie obrzezano dzieciątko.
4 A ona trzydzieści i trzy dni mieszkać będzie we krwi oczyszczenia swego. Żadnéj rzeczy świętéj nie dotknie się i nie windzie do świątnice, aż się wypełnią dni oczyszczenia jej. [23]
5 A jeźli dzieweczkę urodzi, nieczysta będzie dwie niedziele, według zwyczaju choroby miesięcznéj, a sześćdziesiąt i sześć dni będzie mieszkać we krwi oczyszczenia swego.
6 A gdy się wypełnią dni oczyszczenia jéj, za syna, albo za córkę, przyniesie baranka rocznego na całopalenie i gołąbię albo synogarlicę za grzech, do drzwi przybytku świadectwa, i odda kapłanowi:
7 Który je ofiaruje przed Panem, i będzie się modlił za nię, i tak będzie oczyszczona od płynienia krwie jéj; ten jest zakon rodzącéj syna albo dziewkę.
8 A jeźliby nie nalazła ręka jéj, aniby mogła ofiarować baranka: weźmie parę synogarlic, albo dwoje gołąbiat, jedno na całopalenie, a drugie za grzech, i będzie się modlił za nię kapłan, i tak będzie oczyszczona.[24]
I rzekł Pan do Mojżesza i Aarona, mówiąc:
2 Człowiek, na którego skórze i ciele pokaże się różna barwa, albo chrosta, albo co lśniącego się, to jest, plaga trądu: przywiedzion będzie do Aarona kapłana, albo do jednego któregóżkolwiek z synów jego.
3 Który gdy ujrzy trąd na skórze i włosy w białą barwę odmienione, i sam kształt trądu niższy, niźli skóra i inne ciało: plaga trądu jest, i na zdanie jego będzie odłączony.
4 Ale jeźli lśniąca się białość będzie na skórze, a nie niższa, niźli inne ciało, i włosy téjże barwy co i pierwéj: zamknie go kapłan przez siedm dni.
5 I ogląda dnia siódmego: a jeźliby trąd daléj się nie szerzył i nie przestąpił na skórze pierwszych granic: zasię go zamknie drugą siedm dni.
6 A siódmego dnia ogląda: Jeźliby ciemniejszy był trąd, a na skórzeby nie urósł, oczyści go; bo świerzb jest: i upierze człowiek szaty swoje a będzie czystym.
7 Lecz jeźliby potem, jako go kapłan oglądał, i przywrócon był do chędogości, zaś trąd urósł, przywiodą go do niego,
8 I będzie osądzony za nieczystego.
9 Plaga trądu jeźliby była na człowiecze, przywiodą go do kapłana:
10 I ogląda go. A gdy biała barwa na skórze będzie, i zmieni włosów pozór, i same téż mięso żywe się ukaże:
11 Za trąd zastarzały będzie osądzony i wrosły w skórę. Splugawi go tedy kapłan, a nie zamknie; bo jasną nieczystotę ma.
12 Ale jeźli się rozkwitł, rozchodząc się trąd po skórze, i okrył wszystkę skórę od głowy aż do nóg: cokolwiek okiem oglądano być może,
13 Obejrzy go kapłan, i że ma czysty trąd, osądzi: przeto że się wszystek w białość obrócił, i dlatego człowiek czysty będzie.
14 A kiedy się na nim żywe mięso pokaże,
15 Tedy za rozsądkiem kapłańskim splugawiony będzie, i między nieczyste policzony; mięso bowiem żywe jeźli jest trądem nakażone, nieczyste jest.
16 Lecz jeźli się zasię obróci w białość i okryje wszystkiego człowieka,
17 Ogląda go kapłan i osądzi czystym.
18 Ciało zaś i skóra, na któréj się wrzód uczynił i zgoił,
19 A na miejscu wrzodu ukazałaby się blizna biała albo przyczerwieńszem, przywiodą człowieka do kapłana:
20 Który gdy ujrzy miejsce trądu niższe niż insze ciało, i włosy w białość obrócone, splugawi go; plaga bowiem trądu uczyniła się we wrzodzie.
21 A jeźli włos dawną ma barwę, a blizna przyciemniejszem, a nie głębsza niźli bliskie ciało, zamknie go przez siedm dni.
22 A jeźliby urosła, przysądzi mu trąd.
23 Lecz jeźli stanie na swem miejscu, blizna jest wrzodowa, a człowiek czysty będzie.
24 A ciało i skóra, którąby ogień spalił, jeźli uzdrowione, ma bliznę białą albo czerwoną,
25 Ogląda ją kapłan, alić się w białość odmieniła, a miejsce jéj jest głębsze niźli inna skóra, splugawi go; bo się plaga trądu na bliznie zaczęła.
26 A jeźliby się włosów barwa nie odmieniła, ani plaga niższa jest niźli insze ciało, a kształt sam trądu jest przyciemniejszem, zamknie go przez siedm dni,
27 A siódmego dnia ogląda. Jeźli się rozszerzył na skórze trąd, splugawi go.
28 Lecz jeźliby na swem miejscu białość stanęła nie dosyć jasna, plaga spalenia jest, i przeto będzie oczyszczon; blizna bowiem jest spalenia.
29 Mąż albo niewiasta, w któregoby głowie albo brodzie wyrastał trąd, ogląda je kapłan.
30 A jeźliż głębsze będzie miejsce niźli inne ciało, a włos żółty, i nad zwyczaj cieńszy, splugawi je; bo trąd głowy i brody jest.
31 Ale jeźli ujrzy miejsce zmazy równe bliskiemu ciału, i włos czamy: zamknie go przez siedm dni.
32 A dnia siódmego ogląda: jeźli nie przyrosło zmazy, i włos swą barwę ma, a miejsce sadzela równe innemu ciału:
33 Ogolą człowieka oprócz miejsca zmazy, i zamkną go przez drugą siedm dni.
34 Jeźli dnia siódmego ujrzą, ano stoi sadzel na swem miejscu, a nie jest głębszy niźli inne ciało, oczyści go: i wymywszy szaty swe czysty będzie.
35 Ale jeźli po oczyszczeniu urośnie zaś zmaza na skórze,
36 Nie będzie więcéj patrzył, jeźli włos w żółtą barwę jest odmieniony albo nie; bo jawnie nieczysty jest.
37 Ale jeźli zmaza stanie, a włosy czarne będą, niechaj wie, że człowiek jest uzdrowiony, a śmiele go czystym niech osądzi.
38 Mąż albo niewiasta, u którego na skórze ukaże się białość,
39 Ogląda je kapłan: a jeźli najdzie, że się przyciemniejsza białość lśni na skórze, niechaj wie, że nie jest trąd, ale plama biała, a człowiek czysty.
40 Mąż, z którego głowy włosy lazą, łysy a czysty jest:
41 A jeźli od czoła włosy mu oblazły, przełysiały i czysty jest.
42 Ale jeźli na łysinie, albo na przełysieniu biała albo czerwona barwa się ukaże,
43 A kapłan to ujrzy, przysądzi mu bez wątpienia trąd, który urósł na łysinie.
44 Ktokolwiek tedy będzie splugawion trądem, a oddzielon jest za rozsądkiem kapłańskim:
45 Będzie miał szaty rozpróte, głowę odkrytą, usta szatą zakryte i będzie wołał, że jest splugawiony i smrodliwy.
46 Przez wszystek czas, póki jest trędowatym i nieczystym, sam będzie mieszkał za obozem.
47 Szata sukienna, albo płócienna, któraby miała trąd,
48 Na osnowie albo na wątku, albo więc skóra, albo cokolwiek z skóry uczyniono,
49 Jeźli białą albo czerwoną zmazą będzie zarażona, za trąd będzie miana i kapłanowi będzie okazana.
50 Który oglądaną zamknie przez siedm dni:
51 A siódmego dnia zaś obejrzawszy, jeźli ujrzy, że się rozszerzyło, trąd trwały jest: osądzi szatę być nieczystą, i każdą rzecz, na któréj się najdzie:
52 A przetóż będzie spalona ogniem.
53 Lecz jeźli ujrzy, że jéj nie przybyło,
54 Rozkaże, i wymyją to, na czem jest trąd, i zamknie ono przez drugą siedm dni.
55 A gdy obaczy, że się pierwsza farba nie przywróciła, a przecię nie przyrosło trądu, osądzi za nieczystą, i spali ogniem, przeto że się rozlał po wierzchu szaty, albo po wszystkiéj trąd.
56 A jeźli przyciemniejszem będzie miejsce trądu po wypraniu szaty, odedrze je, i oddzieli od całego.
57 A jeźliby się daléj ukazał na tych miejscach, które pierwéj były bez makuły, trąd latający i niestateczny, ma być ogniem spalono.
58 Jeźli ustanie, wymyje ono, co chędogie jest, wodą powtóre, i będzie czyste.
59 Toć jest zakon trądu szaty sukiennéj i płóciennéj, osnowy i wątku, i każdego sprzętu skórzanego, jako ma być oczyszczona albo splugawiona.
I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
2 Ta jest ustawa trędowatego, gdy będzie miał być oczyszczony. Przywiodą go do kapłana: [25]
3 Który wyszedłszy z obozu, gdy najdzie, że trąd jest oczyszczony,
4 Przykaże owemu, który się czyści, aby ofiarował dwu wróblów żywych za się, które się jeść godzą, i drewno cedrowe, i karmazyn, i hizop.
5 I każe jednego z wróblów ofiarować na naczyniu glinianem nad wodą żywą:
6 A drugiego żywego z drewnem cedrowem i z karmazynem i z hizopem omoczy we krwi wróbla ofiarowanego:
7 Którą pokropi onego, który ma być oczyszczony siedm kroć, aby był prawnie oczyszczony: i puści wróbla żywego, aby uleciał na pole.
8 A gdy wypierze człowiek szaty swe, ogoli wszystkie włosy ciała, i omyje się wodą: i oczyszczony wnidzie do obozu: wszakże tak, żeby mieszkał przed namiotem swoim przez siedm dni.
9 A dnia siódmego ogoli włosy na głowie, i brodę, i brwi, i po wszystkiem ciele włosy: a omywszy po wtóre szaty i ciało,
10 Ósmego dnia weźmie dwa baranki bez makuły, i owcę roczną bez makuły, i trzy dziesiąte części białéj mąki na ofiarę, któraby była zaczyniona oliwą, a osobno kwartę oliwy.
11 A gdy kapłan oczyszczający człowieka, postawi go, i to wszystko przed Panem we drzwiach przybytku świadectwa, [26]
12 Weźmie baranka i ofiaruje go za występek i kwartę oliwy: a ofiarowawszy wszystko przed Panem,
13 Ofiaruje baranka, gdzie obyczaj ofiarować ofiarę za grzech i całopalenie, to jest, na miejscu świętem; jako bowiem za grzech, tak i za występek kapłanowi należy ofiara: święta świętych jest.
14 I wziąwszy kapłan krwie ofiary, która ofiarowana jest za występ, włoży na koniec ucha prawego tego, który się czyści, i na wielkie palce prawéj ręki i nogi:
15 A z kwarty oliwy wleje na lewą rękę swą:
16 I omoczy w niéj palec prawéj ręki, i pokropi przed Panem siedmkroć.
17 A co zostało oliwy w lewéj ręce, wyleje na koniec ucha prawego tego, który się czyści, i na wielkie palce ręki i nogi prawéj i na krew, która wylana jest za występek,
18 I na głowę jego.
19 I będzie się za nim modlił przed Panem, i uczyni ofiarę za grzech. Tedy ofiaruje całopalenie,
20 I włoży je na ołtarz z mokremi ofiarami swemi, i człowiek porządnie oczyszczony będzie.
21 Ale jeźli jest ubogi, a nie może ręka jego naleść tego, co się rzekło: za występ weźmie baranka na ofiarę, żeby się za nim kapłan modlił, i dziesiątą część białéj mąki zaczynionéj oliwą na ofiarę, i kwartę oliwy:
22 I parę synogarlic, albo dwoje gołąbiąt, z których jedno niech będzie za grzech, a drugie na całopalenie. [27]
23 I ofiaruje ósmego dnia oczyszczenia swego kapłanowi do drzwi przybytku świadectwa przed Panem.
24 Który wziąwszy baranka za grzech i kwartę oliwy, podniesie pospołu:
25 I ofiarowawszy baranka, ze krwie jego włoży na koniec ucha prawego tego, który się czyści, i na wielkie palce ręki jego i nogi prawéj:
26 A część oliwy naleje na rękę swą lewą,
27 W której omoczywszy palec prawéj ręki, pokropi siedmkróc przed Panem.
28 I dotknie się końca ucha prawego tego, który się czyści, i wielkich palców ręki i nogi prawéj, na miejscu krwie, która jest wylana za występ.
29 A ostatek oliwy, która jest w lewéj ręce, wyleje na głowę oczyszczonego, aby zań ubłagał Pana.
30 A synogarlicę albo gołębie ofiaruje:
31 Jedno za występ, a drugie na całopalenie z mokremi ofiarami swemi.
32 Tać jest ofiara trędowatego, który mieć nie może wszystkiego ku oczyszczeniu swemu.
33 I rzekł Pan do Mojżesza i do Aarona, rzekąc:
34 Gdy wnidziecie do ziemie Chananejskiéj, którą ja wam dam w dzierżawę, jeźli będzie zarażenie trądu w domie:
35 Pójdzie ten, którego jest dom, opowiadając kapłanowi i rzecze: Jakoby zarażenie trądu widzi mi się być w domu moim.
36 A on przykaże, aby wszystko wynieśli z domu pierwéj, niźliby wszedł do niego i oglądał, jeźli jest trędowaty: aby się nie splugawiły wszystkie rzeczy, które są w domu: a potem wnidzie, aby oglądał trąd domu.
37 A jeźli ujrzy na ścianach jego jakoby dołki bladością albo czerwonością szpetne, i głębsze niźli insza ściana,
38 Tedy wynidzie z domu, i wnet zamknie go przez siedm dni.
39 A wróciwszy się dnia siódmego ogląda go: A jeźli ujrzy, że przyrosło trądu,
40 Każe wyłomić kamienie, na którem trąd jest, i wyrzucić je przed miasto na miejsce nieczyste:
41 A sam dom oskrobać wewnątrz wokoło, i wysypać proch skrobania przed miasto na miejsce nieczyste:
42 A kamienie inne wprawić na miejsce tych, które wybrano, i wapnem innem dom potynkować.
43 A jeźli potem, jako kamienie wyłamano i proch wyskrobano, i inszem wapnem potynkowano,
44 Wszedłszy kapłan, ujrzałby, że się trąd wrócił, a ściany plamami splugawione, trąd jest trwały, i dom nieczysty:
45 Który wnet rozwalą, a kamienie jego i drzewo, i wszystek proch wyrzucą przed miasto na miejsce nieczyste.
46 Ktoby wszedł do onego domu, gdy jest zamkniony, nieczysty będzie aż do wieczora.
47 A ktoby spał w nim i jadł co, wypierze szaty swe.
48 Lecz jeźli wszedłszy kapłan ujrzy, że trądu nie przyrosło w domu potem, jako z nowu był tynkowany, oczyści go, po wróceniu zdrowia.
49 A na oczyszczenie jego weźmie parę wróblów, i drewna cedrowego i karmazynu i hizopu.
50 A ofiarowawszy wróbla jednego na naczyniu glinianem nad wodą żywą,
51 Weźmie drewno cedrowe i hizop i karmazyn i wróbla żywego, i omoczy wszystko we krwi wróbla ofiarowanego i w wodzie żywéj: i pokropi dom siedmkroć.
52 I oczyści go tak we krwi wróblowéj, jako i w wodzie żywéj i w wróblu żywym, i drzewie cedrowym, i hizopie i karmazynie.
53 A puściwszy wróbla latać wolno na pole, będzie się modlił za dom, i prawnie będzie oczyszczony.
54 Tenci jest zakon wszelkiego trądu i zarażenia:
55 Trądu szat i domów,
56 I blizny, i wyrzucających się chróst i łskniącéj się plamy, i gdy się na różne barwy odmienią farby,
57 Aby się mogło wiedzieć, którego czasu jest jaka rzecz czysta albo nieczysta.
I rzekł Pan do Mojżesza i do Aarona, mówiąc:
2 Mówcie synom Izraelowym, i powiedzcie im: Mąż, który cierpi nasienia płynienie, nieczysty będzie.
3 A na ten czas będzie osądzony, że podległ téj chorobie, gdy na każdy czas przylgnie do ciała jego, i spiecze się plugawa wilgotność.
4 Każda pościel, na któréjby spał, nieczysta będzie, i gdziebykolwiek siedział.
5 Jeźli się który człowiek dotknie łoża jego, upierze szaty swe: i sam omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
6 Jeźliby siedział tam, gdzie on siedział, i ten wymyje szaty swe: a omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
7 Ktoby się dotknął ciała jego, wymyje szaty swe: a sam omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
8 Jeźli ślinę takowy człowiek rzuci na tego, który czysty jest, upierze szaty swe: a omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
9 Siodło, na któremby siedział, nieczyste będzie.
10 I cokolwiek było pod tym, który płynienie nasienia cierpi, nieczyste będzie aż do wieczora. Ktoby nosił cokolwiek z tych rzeczy, wypierze szaty swe: a sam omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
11 Każdy, kogoby dotknął, który takowy jest, nie omywszy pierwéj ręki, wypierze szaty swe: a omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
12 Naczynie gliniane, którego się dotknie, będzie stłuczone: a naczynie drzewiane będzie wymyte wodą.
13 Jeźli będzie uzdrowiony ten, który takową niemoc cierpi, naliczy siedm dni po oczyszczeniu swojem: a omywszy odzienie i wszystko ciało w wodzie żywéj, będzie czysty.
14 A dnia ósmego weźmie parę synogarlic, albo dwoje gołąbiąt i przyjdzie przed oblicze Pańskie, do drzwi przybytku świadectwa, i da je kapłanowi:
15 Który uczyni jedno za grzech a drugie na całopalenie, i będzie się modlił za nim przed Panem, aby był oczyszczon od płynienia nasienia swego.
16 Mąż, z którego wynidzie nasienie złączenia, omyje wodą wszystko ciało swe: i nieczysty będzie aż do wieczora.
17 Szatę i skórę, którą będzie miał, wymyje wodą, i nieczysta będzie aż do wieczora.
18 Niewiasta, z którą spał, omyje się wodą, i nieczysta będzie aż do wieczora.
19 Niewiasta, która co miesiąc cierpi płynienie krwie, przez siedm dni będzie odłączona.
20 Każdy, kto się jéj dotknie, będzie nieczysty aż do wieczora.
21 I na czemby spała albo siedziała we dni odłączenia swego, splugawione będzie.
22 Ktoby się dotknął łoża jéj, upierze szaty swe: a sam też omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
23 Wszelkiego naczynia, na któremby ona siedziała, ktoby się kolwiek dotknął, upierze szaty swe: a sam omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
24 Jeźliby spał z nią mąż czasu krwie miesięcznéj, nieczysty będzie przez siedm dni: i wszelka pościel, na któréjby spał, nieczysta będzie.
25 Niewiasta, która cierpi przez wiele dni płynienie krwie nie na czas miesiąców, albo która po miesięcznéj krwi płynąć nie przestaje: póki podległa téj niemocy, nieczysta będzie, jakoby była czasu miesięcznego.
26 Wszelka pościel, na któréjby spała, i naczynie, na któremby siedziała, splugawione będzie.
27 Ktokolwiek się ich dotknie, wypierze szaty swe: a sam omywszy się wodą, nieczysty będzie aż do wieczora.
28 A jeźli się zastanowi krew, i przestanie płynąć, naliczy siedm dni czyszczenia swego.
29 A ósmego dnia ofiaruje za się kapłanowi parę synogarlic, albo dwoje gołąbiąt do drzwi przybytku świadectwa.
30 Który jedno uczyni za grzech, a drugie na całopalenie, i będzie się modlił za nię przed Panem, i za płynienie nieczystości jéj.
31. Przetóż nauczać będziecie syny Izraelowe, aby się strzegli nieczystości i nie pomarli w plugastwach swych, gdyby splugawili przybytek mój, który jest między wami.
32 Tenci jest zakon tego, który cierpi płynienie nasienia, i który się plugawi sprawą z niewiastą,
33 I która miesięcznych czasów bywa wyłączona, albo która ustawiczną krwią płynie, i człowieka, któryby spał z nią.
I mówił Pan do Mojżesza po śmierci dwu synów Aaronowych, kiedy ofiarując cudzy ogień zabici są. [28]
2 I przykazał mu, mówiąc: Mów do Aarona, brata twego, aby nie każdego czasu wchodził do świątnice, która jest za zasłoną przed ubłagalnią, którą jest nakryta skrzynia, aby nie umarł; (bo w obłoku ukazować się będę nad wyrocznicą): [29]
3 Aż to pierwéj uczyni: Cielca za grzech ofiaruje, a barana na całopalenie.
4 Oblecze się w szatę lnianą, a ubraniem lnianem okryje łono: opasze się pasem lnianym, a czapkę lnianą weźmie na głowę; bo te szaty są święte, w które wszystkie, omywszy się, oblecze się.
5 I przyjmie od wszystkiego zgromadzenia synów Izraelowych dwu kozłów za grzech, a jednego barana na całopalenie.
6 A gdy ofiaruje cielca i modlić się będzie za się i za dom swój,
7 Dwu kozłów postawi przed Panem we drzwiach przybytku świadectwa.
8 I puściwszy na obudwu losy, jeden Panu, a drugi kozłowi wypuszczalnemu:
9 Którego los wynidzie Panu, ofiaruje go za grzech.
10 A którego na kozła wypuszczalnego, postawi go żywego przed Panem, aby uczynił modlitwę nad nim, a wypuścił go na puszczą.
11 To rządnie odprawiwszy, ofiaruje cielca, a modląc się za się i za dom swój, ofiaruje go.
12 A wziąwszy kadzidlnicę, którą węglem żarzystym napełni z ołtarza, i nabrawszy ręką przyprawionego kadzenia wonnego na zapał, wnidzie za zasłonę do świątnice:
13 Aby nakładłszy na ogień wonności, mgła ich i para okryła wyrocznicę, która jest nad świadectwem, a nie umarł.
14 Weźmie téż krwie cielcowéj i pokropi palcem siedmkroć przeciw ubłagalni na wschód słońca.
15 A gdy zabije kozła za grzech ludu, wniesie krew jego za zasłonę, jako jest przykazano o krwi cielcowéj, aby pokropił przeciwko wyrocznicy:
16 A oczyścił świątnicę od nieczystót synów Izraelowych, i od przestępstwa ich i wszystkich grzechów. Wedle tego obrzędu uczyni przybytkowi świadectwa, który rozbity jest między nimi, w pośrodku plugastw mieszkania ich.
17 Żaden człowiek niechaj nie będzie w przybytku, kiedy najwyższy kapłan wchodzi do świątnice, aby się modlił za się i za dom swój, i za wszystko zgromadzenie Izraelskie, póki nie wynidzie. [30]
18 A gdy wynidzie do ołtarza, który jest przed Panem, niech się modli za się: a wziąwszy krew cielcową i kozłową, niech ją wyleje na rogi jego wokoło.
19 I kropiąc palcem siedmkroć, niech go oczyści, i poświęci od nieczystoty synów Izraelowych.
20 A gdy oczyści świątnicę, i przybytek, i ołtarz, tedy niech ofiaruje kozła żywego.
21 A włożywszy obiedwie ręce na głowę jego, niechaj wyzna wszystkie nieprawości synów Izraelowych i wszystkie występki i grzechy ich: któremi przeklinając głowę jego, wypuści go przez człowieka nagotowanego na puszczą.
22 A gdy zaniesie kozieł wszystkie nieprawości ich do ziemie pustéj, a będzie puszczon na pustynią,
23 Wróci się Aaron do przybytku świadectwa, a złożywszy szaty, w które pierwéj był obleczony, gdy wchodził do świątnice, i tam je zostawiwszy:
24 Omyje ciało swe na miejscu świętem i oblecze się w szaty swe. I potem, gdy wyszedłszy ofiaruje całopalenie swoje i pospólstwa, będzie się modlił tak za się jako i za lud.
25 A łój, który jest ofiarowany za grzechy, spali na ołtarzu.
26 On zaś, który wypuści kozła wypuszczalnego, omyje szaty swe i ciało wodą: i tak wnidzie do obozu.
27 A cielca i kozła, które za grzech były ofiarowane, i których krew wniesiona jest do świątnice, aby się wykonało oczyszczenie, wyniosą precz za obóz, i spalą ogniem, tak skóry jako mięso ich i gnój ich. [31]
28 A ktobykolwiek je spalił, wymyje szaty swe i ciało wodą: i tak wnidzie do obozu. [32]
29 I będzie wam to za ustawę wieczną: Miesiąca siódmego, dziesiątego dnia miesiąca trapić będziecie dusze wasze, i żadnéj roboty czynić nie będziecie: bądź obywatel, bądź przychodzień, który gościem jest między wami.
30 Tego dnia będzie oczyszczenie wasze i ochędożenie od wszystkich grzechów waszych: przed Panem będziecie oczyszczeni.
31 Bo Szabat odpoczynienia jest, i trapić będziecie dusze wasze ustawą wieczną.
32 A oczyszczać będzie kapłan, który jest pomazany, i którego ręce są poświęcone, aby kapłański urząd sprawował miasto ojca swego: a oblecze się w szatę lnianą i w odzienie święte.
33 I oczyści świątnicę, i przybytek świadectwa, i ołtarz, kapłany téż i wszystek lud.
34 I będzie wam to za ustawę wieczną, abyście się modlili za syny Izraelowe i za wszystkie grzechy ich raz w rok. Uczynił tedy Mojżesz, jako mu Pan był przykazał.
I mówił Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Mów Aaronowi i synom jego, i wszystkim synom Izraelowym mówiąc do nich: Ta jest mowa, którą Pan rozkazał, mówiąc:
3 Każdy człowiek z domu Izraelowego, jeźli zabije wołu albo owcę, albo kozę w obozie albo za obozem,
4 A nie ofiaruje u drzwi przybytku ofiary Panu, krwie winien będzie: jakoby krew wylał, tak zginie z pośrodku ludu swego.
5 Przetóż kapłanowi ofiarować mają synowie Izraelowi ofiary swe, które zabiją na polu, aby były poświęcone Panu przede drzwiami przybytku świadectwa, a niech je ofiarują za ofiary zapokojne Panu.
6 I wyleje kapłan krew na ołtarz Pański u drzwi przybytku świadectwa, i spali łój na wonność wdzięczności Panu.
7 A żadną miarą więcéj nie będą ofiarować ofiar swych czartom, z którymi cudzołożyli.
8 Ustawa wieczna będzie im, i potomkom ich. I do nich rzeczesz: Człowiek z domu Izraelowego i z przychodniów, którzy gośćmi są u was, który ofiaruje całopalenie albo ofiarę,
9 A do drzwi przybytku świadectwa nie przywiedzie jéj, aby była ofiarowana Panu, zginie z ludu swego.
10 Człowiek każdy z domu Izraelowego i z przychodniów, którzy gośćmi są między nimi, jeźliby jadł krew, zatwardzę twarz moję przeciw duszy jego, i wygubię ją z ludu jéj.
11 Bo dusza ciała we krwi jest: a jam ją dał wam, abyście nią na ołtarzu oczyszczali za dusze wasze, a krew była na oczyszczenie dusze.
12 Przetóżem rzekł synom Izraelowym: Żadna dusza z was nie będzie jadła krwie, ani z przychodniów, którzy gośćmi są u was.
13 Człowiek którykolwiek z synów Izraelowych i z przychodniów, którzy gośćmi są u was, jeźli łowem albo ptasznictwem uchwyci zwierza albo ptaka, które się jeść godzi: niechaj wyleje krew z niego, a okryje ją ziemią.
14 Dusza bowiem każdego ciała we krwi jest: przetom rzekł synom Izraelowym: Krwie wszelkiego ciała jeść nie będziecie; bo dusza ciała we krwi jest: a ktokolwiekby ją jadł, zginie. [33]
15 Dusza, któraby jadła zdechlinę albo co uchwyconego od bestyi, tak z obywatelów jako z przychodniów: omyje szaty swe i sam siebie wodą, i nieczysty będzie aż do wieczora: i tym porządkiem stanie się czystym.
16 Lecz jeźli nie omyje szat swych i ciała, poniesie nieprawość swoję.
Rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Mów synom Izraelowym, i rzeczesz do nich: Ja Pan, Bóg wasz:
3 Według obyczaju ziemie Egipskiéj, w któréjeście mieszkali, czynić nie będziecie: i według obyczaju ziemie Chananejskiéj, do któréj ja was wprowadzę, nie będziecie czynić, ani w ustawach ich chodzić będziecie.
4 Czynić będziecie sądy moje i przykazania mego strzedz, i chodzić w niem będziecie: ja Pan, Bóg wasz.
5 Strzeżcie praw moich i sądów, które człowiek pełniąc żyć będzie w nich: Ja Pan. [34]
6 Żaden człowiek do bliskiéj krwi swéj nie przystąpi, aby odkrył sromotę jéj: Ja Pan.
7 Sromoty ojca twego i sromoty matki twéj nie odkryjesz: matka twoja jest, nie odkryjesz sromoty jéj.
8 Sromoty żony ojca twego nie odkryjesz; bo sromota ojca twego jest.
9 Sromoty siostry twéj, z ojca albo z matki, która w domu, albo gdzie indzie urodzona jest, nie odkryjesz.
10 Sromoty córki syna twego, albo wnuczki z córki twéj nie odkryjesz; bo sromota twoja jest.
11 Sromoty córki żony ojca twego, którą urodziła ojcu twemu, a jest siostra twoja, nie odkryjesz.
12 Sromoty siostry ojca twego nie odkryjesz; bo ciało jest ojca twego.
18 Sromoty siostry matki twéj nie odkryjesz, przeto że ciało jest matki twojéj.
14 Sromoty stryja twego nie odkryjesz, ani przystąpisz do żony jego, która cię powinowactwem dosięga.
15 Sromoty niewiastki twojéj nie odkryjesz; bo jest żona syna twego: ani odkryjesz sromoty jéj.
16 Sromoty żony brata twego nie odkryjesz; bo sromota brata twego jest.
17 Sromoty żony twéj i córki jéj nie odkryjesz. Córki syna jéj i córki jéj nie weźmiesz, abyś miał odkryć sromotę jéj; bo ciało jéj są, a takie złączenie kazirództwo jest.
18 Siostry żony twéj na nałożnictwo przy niéj nie weźmiesz, ani odkryjesz sromoty jéj, póki jeszcze ona żywa.
19 Do niewiasty, która cierpi przyrodzoną chorobę, nie przystąpisz, ani odkryjesz sprosności jéj.
20 Z żoną bliźniego twego spać nie będziesz, ani się nasienia zmięszaniem splugawisz.
21 Z nasienia twego nie dasz, aby je ofiarowano bałwanowi Moloch, ani splugawisz imienia Boga twego: Ja Pan.
22 Z mężczyzną nie złączaj się złączeniem niewieściem; bo brzydkość jest. [35]
23 Z żadnem bydlęciem nie złączysz się, ani się z niem splugawisz. Niewiasta niech nie podlega bydlęciu, ani się złącza z niem; bo haniebna złość jest. [36]
24 Ani się plugawcie temi wszystkiemi rzeczami, któremi się splugawili wszyscy narodowie, które ja wyrzucę przed obliczem waszem:
25 I któremi jest splugawiona ziemia, któréj ja złości nawiedzę, aby wyrzuciła obywatele swoje.
26 Strzeżcie ustaw moich i sądów, a nie czyńcie ze wszech tych brzydkości, tak obywatel jako mieszkaniec, który gościem jest u was.
27 Albowiem te wszystkie brzydkości czynili obywatele ziemie, którzy byli przed wami i splugawili ją.
28 Przetóż strzeżcie, aby i was także nie wyrzuciła, gdybyście tym podobne rzeczy czynili, jako wyrzuciła naród, który był przed wami.
29 Wszelka dusza, któraby co uczyniła z tych obrzydliwości, zginie z pośrodku ludu swego.
30 Strzeżcież mandatów moich: nie czyńcie, co czynili ci, co przed wami byli, a nie plugawcie się w nich: Ja Pan, Bóg wasz.
Rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
2 Mów do wszego zgromadzenia synów Izraelowych, i rzeczesz do nich: Świętymi bądźcie; bom ja Święty jest Pan, Bóg wasz. [37]
3 Każdy się bój ojca swego i matki swéj. Sabbatów moich strzeżcie: Ja Pan, Bóg wasz. [38]
4 Nie zwracajcie się do bałwanów, ani bogów litych sobie czyńcie: Ja Pan, Bóg wasz.
5 Jeźli ofiarować będziecie ofiarę zapokojną Panu, aby była ubłagalna:
6 Tegóż dnia, którego będzie ofiarowana, będziecie ją jeść i dnia drugiego: a cokolwiek zostanie do dnia trzeciego, ogniem spalicie.
7 Jeźli kto po dwu dniu będzie jadł z niéj, przeklęty będzie i winien niezbożności.
8 I poniesie nieprawość swoję; bo święte Pańskie pomazał, i zginie dusza ona z ludu swego.
9 A gdy żąć będziesz zboże z ziemie twojéj, nie będziesz golił ziemie aż do gruntu: ani pozostałych kłosów zbierzesz. [39]
10 Ani w winnicy twojéj gron i jagód upadających zbierzesz; ale ubogim i gościom na zbieranie zostawisz: Ja Pan, Bóg wasz.
11 Nie będziecie czynić kradzieży, nie będziecie kłamać, ani będzie oszukiwał żaden bliźniego swego.
12 Nie będziesz krzywo przysięgał w imię moje, i nie splugawisz imienia Boga twego: Ja Pan.
13 Nie będziesz kładł potwarzy na bliźniego twego, ani go gwałtem ściśniesz: nie zmieszka praca najemnika twego u ciebie aż do zarania. [40]
14 Nie będziesz złorzeczył głuchemu, ani przed ślepym nie będziesz kładł zawady: ale się będziesz bał Pana, Boga twego; bom Ja jest Pan. [41]
15 Nie będziesz czynił nieprawości, ani niesprawiedliwie sądzić będziesz. Nie patrz na osobę ubogiego, ani czcij twarzy możnego, sprawiedliwie sądź bliźniemu twemu. [42]
16 Nie będziesz potwarcą, ani podszczuwaczem między ludem. Nie będziesz stał przeciw krwi bliźniego twego: Ja Pan.
17 Nie miéj w nienawiści brata twego w sercu twojem: ale go jawnie karz, abyś nie miał grzechu dla niego. [43] [44]
18 Nie szukaj pomsty, ani pamiętać będziesz krzywdy sąsiadów twoich: będziesz miłował przyjaciela twego, jako sam siebie: Ja Pan. [45]
19 Praw moich strzeżcie. Bydlęcia twego nie spuszczaj z bydlęty rodzaju inszego. Roli twojéj nie osiewaj rozmaitem nasieniem. Szaty, która ze dwu rzeczy jest utkana, nie obleczesz. [46]
20 Człowiek jeźliby spał z niewiastą złączeniem nasienia, któraby była niewolnicą, choć na wydaniu ale nie okupioną, ani wolnością darowaną: oboje ubici będą, i nie umrą, ponieważ nie była wolną.
21 A za występek swój ofiaruje Panu u drzwi przybytku świadectwa barana.
22 I będzie się kapłan modlił zań, i za grzech jego przed Panem: a będzie mu zaś miłościw, i odpuszczony grzech będzie.
23 Gdy wnidziecie do ziemie, i naszczepicie w niéj drzewa rodzajnego, oderzniecie jako rzecz nieczystą: owoce, które rodzą przez trzy lata, nieczyste wam będą, ani ich jeść będziecie.
24 Ale czwartego roku wszelki owoc ich będzie poświęcony, chwalebny Panu.
25 A piątego roku będziecie jeść owoc, pozbierawszy jabłka, które z siebie dają: Ja Pan, Bóg wasz.
26 Nie będziecie jeść ze krwią. Nie będziecie wróżyć i snów nie będziecie przestrzegać.
27 Ani wkoło będziecie strzydz włosów, ani brody golić będziecie.
28 I za umarłego nie będziecie rzezać ciała waszego, ani znaków jakich, ani piątna sobie czynić będziecie: Ja Pan.
29 Nie dawaj na wszeteczność córki twojéj, aby się nie splugawiła ziemia i nie napełniła się grzechem.
30 Sabbatów moich strzeżcie, a świątnice mojéj bójcie się: Ja Pan.
31 Nie skłaniajcie się do czarowników, ani się wieszczków niocz pytajcie, abyście się przez nie splugawili: Ja Pan, Bóg wasz.
32 Przed głową szędziwą powstań a czcij osobę starego: a bój się Pana, Boga twego: Jam jest Pan.
33 Będzieli przychodzień mieszkał w ziemie waszéj, a będzie przebywał między wami, nie urągajcie mu:
34 Ale niech będzie między wami jako obywatel: i będziecie go miłować jako sami siebie; boście i wy byli przychodniami w ziemi Egipskiéj: Ja Pan, Bóg wasz.
35 Nie czyńcie nic przewrotnego w sądzie, w prawidle, w wadze i w mierze.
36 Szale sprawiedliwe, i równe niech będą gwichty, sprawiedliwy korzec, i kwarty sprawiedliwe: Ja Pan, Bóg wasz, którym was wywiódł z ziemie Egipskiéj.
37 Strzeżcież wszego przykazania mego i wszech sądów, a czyńcie je: Ja Pan.
I mówił Pan do Mojżesza, mówiąc: To powiesz synom Izraelowym: Człowiek z synów Izraelowych, i z przychodniów, którzy mieszkają w Izraelu, [47]
2 Jeźliby który dał z nasienia swego bałwanowi Moloch, śmiercią niech umrze: lud ziemie ukamienuje go.
3 A ja stawię twarz moję przeciwko jemu: i wytnę go z pośrodku ludu jego, przeto że dał z nasienia swego Moloch i splugawił świątnicę moję i zmazał święte imię moje.
4 A jeźliby lud ziemie, nie dbając i jakoby lekce poważając rozkazanie moje, wypuścił człowieka, który z nasienia swego dał Moloch, aniby go chciał zabić,
5 Stawię twarz swą przeciw onemu człowiekowi i przeciw powinowactwu jego, i wytnę i samego i wszystkich, którzy mu przyzwolili, aby cudzołożył z Moloch, z pośrodku ludu jego.
6 Dusza, któraby się skłoniła do czarowników, i wieszczków, i cudzołożyłaby z nimi, postawię twarz moję przeciw jéj, i wygładzę ją z pośród ludu jéj.
7 Poświącajcie się, a bądźcie świętymi; bom Ja jest Pan, Bóg wasz. [48]
8 Strzeżcie przykazania mego a czyńcie je: Ja Pan, który was poświącam.
9 Ktoby złorzeczył ojcu swemu, albo matce, śmiercią niechaj umrze: ojcu i matce złorzeczył, krew jego niech będzie na nim. [49]
10 Jeźliby kto cudzołożył z żoną drugiego, a cudzołóstwa się dopuścił z żoną bliźniego swego, śmiercią niechaj umrą i cudzołożnik i cudzołożnica. [50]
11 Ktoby spał z macochą swoją, a odkryłby sromotę ojca swego, niechaj oboje śmiercią umrze: krew ich niechaj będzie na nich.
12 Jeźliby kto spał z niewiastką swoją, oboje niechaj umrze; bo haniebną złość popełnili: krew ich niech będzie na nich.
13 Ktoby spał z mężczyzną złączeniem niewieściem, obadwaj haniebną złość zbroili: śmiercią niechaj umrą, krew ich niechaj będzie na nich.
14 Ktoby pojąwszy za żonę córkę, pojął matkę jéj, haniebną złość zbroił: żywo z niemi będzie gorzał, nie zostanie tak wielki grzech w pośrodku was.
15 Ktoby się z bydlęciem i zwierzęciem złączył, śmiercią niechaj umrze, zwierzę téż zabijcie.[51]
16 Niewiasta, któraby podległa któremukolwiek bydlęciu, pospołu z niem będzie zabita: krew ich niech będzie na nich.
17 Ktobykolwiek pojął siostrę swą, córkę ojca swego, albo córkę matki swéj, i ujrzałby sromotę jéj, i onaby widziała sromotę brata swego, sprosną rzecz uczynili: zabici będą przed oczyma ludu swego, dlatego, że sromotę swą jeden drugiemu odkryli, i poniosą nieprawość swoję.
18 Ktoby spał z niewiastą w płynieniu miesięcznem i odkryłby sromotę jéj, i onaby otworzyła źródło krwie swojéj: oboje zabici będą z pośrodku ludu swego.
19 Sromoty siostry matki twojéj, i siostry ojca twego nie odkryjesz: ktoby to uczynił, sromotę ciała swego obnażył: poniosą oboje nieprawość swoję.
20 Ktoby spał z żoną stryja albo wuja swego, i odkryłby sromotę krewności swojéj, poniosą oboje grzech swój: bez dzieci umrą.
21 Ktoby pojął żonę brata swego, czyni rzecz, która się nie godzi: sromotę brata swego odkrył, bez dzieci będą.
22 Strzeżcie ustaw moich i sądów, a czyńcie je, aby i was nie wyrzuciła ziemia, do któréj macie wniść i mieszkać.
23 Nie chodźcie w ustawach narodów, które ja wypędzę przed wami; wszystko to bowiem czynili, i zbrzydziłem się nimi.
24 Wam zaś powiadam: Posiądźcie ziemię ich, którą wam dam w dziedzictwo, ziemię płynącą mlekiem i miodem: Ja Pan, Bóg wasz, którym was odłączył od innych narodów.
25 Odłączcież wy téż bydlę czyste od nieczystego, i ptaka czystego od nieczystego, abyście nie splugawili dusz waszych bydlęty i ptaki, i wszystkiem tem, co się rucha na ziemi, i którem wam pokazał być nieczyste.
26 Będziecie mi świętymi; bo Święty jestem Ja Pan, i odłączyłem was od inszych ludów, abyście byli moi. [52]
27 Mąż albo niewiasta, w którychby był duch pythonów, albo wieszczy, śmiercią niech umrą: kamieniem je pobiją, krew ich niech będzie na nich.[53]
Rzekł téż Pan do Mojżesza: Mów do kapłanów, synów Aaronowych, i rzeczesz do nich: Niech się nie maże kapłan śmierciami sąsiadów swoich:
2 Chyba krewnych a bliskich, to jest: ojca i matki i syna i córki i brata,
3 I siostry panny, która nie szła za mąż.
4 Lecz ani książęciem ludu swego nie splugawi się.
5 Nie będą golić głowy ani brody, ani na ciele swem będą czynić rzezania.
6 Świętymi będą Bogu swemu, a nie splugawią imienia jego; albowiem zapał Pański, i chleby Boga swego ofiarują, a przetóż świętymi będą. [54]
7 Nierządnice i podłéj wszetecznice nie pojmą za żonę, ani téj, która odrzucona jest od męża; bo poświęceni są Bogu swemu, [55]
8 I chleby pokładne ofiarują. Niechże tedy świętymi będą; bom i Ja Święty jest Pan, który je poświącam.
9 Kapłańska córka jeźliby zastana była w nierządzie i zgwałciła imię ojca swego, ogniem będzie spalona.
10 Arcykapłan, to jest: największy kapłan między bracią swoją, na którego głowę wylany jest olejek pomazania, i którego ręce na kapłaństwo są poświęcone, i obleczony jest w szaty święte: głowy swéj nie odkryje, szat nie rozedrze.
11 I do żadnego umarłego zgoła nie wnidzie: i ojcem swym i matką nie będzie się plugawił.
12 Ani wynidzie z świętych, aby nie splugawił świątnice Pańskiéj; bo olejek świętego pomazania Boga jego jest na nim: Ja Pan.
13 Pannę za małżonkę weźmie. [56]
14 Lecz wdowy i odrzuconéj i plugawéj i nierządnice nie pójmie, ale panienkę z ludu swego:
15 Aby nie zmięszał plemienia rodzaju swego z pospolitym człowiekiem ludu swego; bom Ja Pan, który go poświącam.
16 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
17 Mów do Aarona: Człowiek z nasienia twego, według domów, któryby miał zmazę, nie będzie ofiarował chleba Bogu swemu:
18 Ani przystąpi do służby jego: jeźli będzie ślepy, jeźli chromy, jeźli małego nosa, albo wielkiego, albo krzywego:
19 Jeźli złamanéj nogi, jeźli ręki:
20 Jeźli garbaty, jeźli płynących oczu, jeźli mający bielmo na oku, albo świerzb ustawiczny, jeźli parchy na ciele, albo wypukły.
21 Wszelki, któryby miał wadę z nasienia Aarona kapłana, nie przystąpi ofiarować ofiar Panu, ani chlebów Bogu swemu.
22 Wszakże będzie pożywał chleba, który ofiarują w świątnicy:
23 Ale tak, żeby za zasłonę nie wchodził, ani do ołtarza przystępował: ponieważ ma wadę, a nie ma plugawić świątnice mojéj: Ja Pan, który je poświącam.
24 Mówił tedy Mojżesz do Aarona i do synów jego i do wszystkiego Izraela wszystko, co mu było rozkazano.
Mówił téż Pan do Mojżesza, rzekąc:
2 Mów do Aarona i do synów jego, aby się strzegli tych rzeczy, które są poświęcone synów Izraelowych, i nie splugawiali imienia rzeczy mnie poświęconych, które oni ofiarują: Ja Pan.
3 Mów do nich i do potomków ich: Wszelki człowiek, który przystąpi z rodu waszego do tych rzeczy, które są poświęcone, i które ofiarowali synowie Izraelowi Panu, w którym jest nieczystota, zginie przed Panem: Ja jestem Pan.
4 Człowiek z nasienia Aaronowego, któryby był trędowaty, albo płynienie nasienia cierpiący: nie będzie jadł z tych rzeczy, które mi są poświęcone, aż będzie uzdrowion. Któryby się dotknął nieczystego od zmarłego, i z którego wychodzi nasienie jakoby złączenia,
5 I który się dotyka płazu i czegokolwiek nieczystego, którego dotknienie jest nieczyste:
6 Nieczysty będzie aż do wieczora, i nie będzie jadł tych rzeczy, które są poświęcone; ale gdy omyje ciało swoje wodą,
7 A słonce zajdzie: tedy oczyszczony, będzie pożywał rzeczy poświęconych; bo pokarm jego jest.
8 Zdechliny i uchwyconego od zwierza nie będą jeść, ani się splugawią niemi: Jam jest Pan. [57]
9 Niechaj strzegą przykazania mego, aby nie podlegli grzechowi i nie umarli w świątnicy, gdyby ją splugawili: Ja Pan, który je poświącam.
10 Żaden obcy nie będzie jadł rzeczy poświęconych: komornik kapłański, i najemnik jeść z nich nie będą.
11 Ale którego kapłan kupił, i któryby był rodzic domu jego, ci będą jeść z nich.
12 Jeźli córka kapłańska pójdzie za kogokolwiek z ludu: z tych rzeczy, które są poświęcone, i z pierwocin nie będzie jadła.
13 Ale jeźli wdowa, albo odrzucona, i bez dziatek wróci się do domu ojca swego: jako panienką zwykła była, będzie jeść pokarmy ojca swego. Wszelki obcy jeść z nich nie ma wolności.
14 Ktoby z niewiadomości jadł poświęcone, nadda piątą część do tego, co zjadł, i da kapłanowi do świątnice.
15 Ani splugawią poświęconych rzeczy synów Izraelowych, które ofiarują Panu:
16 By snadź nie podjęli karania za grzech swój, gdyby jedli poświęcone: Ja Pan, który je poświącam.
17 I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
18 Mów do Aarona i synów jego i do wszystkich synów Izraelowych, i rzeczesz do nich: Człowiek z domu Izraelowego i z przychodniów mieszkających u was, któryby ofiarował ofiarę swą, albo śluby pełniąc, albo dobrowolnie ofiarując: cobykolwiek ofiarował na całopalenie Panu,
19 Aby było ofiarowano przez was, samiec będzie bez makuły z wołów, i z owiec, i z kóz.
20 Jeźliby miał wadę, nie ofiarujecie, ani będzie przyjemno.
21 Człowiek, któryby ofiarował ofiarę zapokojnych Panu, albo śluby pełniąc, albo dobrowolnie ofiarując: tak z wołów, jako z owiec, wady nie mające ofiaruje, aby przyjemno było: żadna wada w niem nie będzie. [58]
22 Jeźli będzie ślepe, jeźli ułomne, jeźli bliznę mające, jeźli brodawki albo świerzb, albo parch, nie ofiarujecie ich Panu, ani palcie z nich na ołtarzu Pańskim.
23 Wołu i owcę, ucho i ogon uciąwszy, dobrowolnie ofiarować możesz: ale ślub z nich wypełniony być nie może.
24 Żadnego zwierzęcia, któreby miało albo starte, albo stłuczone, albo wyrznione a wyjęte jąderka, nie ofiarujecie Panu, a w ziemi waszéj tego koniecznie nie czyńcie.
25 Z ręki cudzoziemca nie będziecie ofiarować chleba Bogu waszemu, i cokolwiekby inszego chciał dać; bo są wszystkie skażone i pomazane, nie przyjmiecie ich.
26 I mówił Pan do Mojżesza, mówiąc:
27 Wół, owca i koza, gdy się urodzą, siedm dni będą pod cyckiem matki swojéj; a ósmego dnia, i potem mogą być ofiarowane Panu.
28 Choć to krowa, choć owca, nie będą ofiarowane jednego dnia z płodem swym.
29 Jeźli ofiarować będziecie ofiarę za dziękczynienie Panu, aby mogła być ubłagalna, [59]
30 Tegóż dnia ją zjecie, nie zostanie nic do poranku drugiego dnia: Ja Pan.
31 Strzeżcie rozkazań moich i czyńcie je: Ja Pan.
32 Nie plugawcie imienia mego świętego, abych był święcon w pośrodku synów Izraelowych: Ja Pan, który was poświącam.
33 I wywiodłem z ziemie Egipskiéj, abym wam był za Boga: Ja Pan.
I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
2 Mów synom Izraelowym, i rzeczesz do nich: Te są święta Pańskie, które będziecie zwać świętemi.
3 Sześć dni będziecie robić: dzień siódmy, że jest odpoczynienie Sabatu, będzie nazwań święty: żadnéj roboty weń robić nie będziecie. Sabat Pański jest we wszech mieszkaniach waszych.
4 Te są tedy święta Pańskie święte, które obchodzić macie czasów swoich.
5 Miesiąca pierwszego czternastego dnia miesiąca ku wieczoru Phaze Pańskie jest. [60]
6 A piętnastego dnia tego księżyca wielkie święto przaśników jest Panu. Siedm dni przaśniki jeść będziecie.
7 Dzień pierwszy będzie wam przechwalebny i święty: żadnéj roboty służebniczéj weń robić nie będziecie;
8 Ale ofiarować będziecie ofiarę w ogniu Panu przez siedm dni, a dzień siódmy będzie chwalebniejszy i świętszy: i żadnéj roboty służebniczéj nie uczynicie weń.
9 I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
10 Mów synom Izraelowym, i rzeczesz do nich: Gdy wnidziecie do ziemie, którą ja wam dam, i pożniecie zboże: przyniesiecie snopy kłosów, pierwociny żniwa waszego do kapłana.
11 Który podniesie snopek przed Panem, aby przyjemny był za was, drugiego dnia Sabatu, i poświęci go. [61]
12 I tego dnia, którego poświęcają snopek, będzie zabit baranek niepokalany roczny na całopalenie Panu.
13 I mokre ofiary z nim będą ofiarowane, dwie dziesiąte części białéj mąki oliwą zaczynionéj na zapał Pański, i na wonność najwdzięczniejszą: a mokra téż ofiara wina czwarta część hin.
14 Chleba i prażma, ani krup nie będziecie jeść ze zboża, aż do dnia, którego ofiarujecie z niego Bogu waszemu. Przykazanie jest wieczne w rodzajach i wszech mieszkaniach waszych.
15 Liczyć tedy będziecie od drugiego dnia Sabatu, któregoście ofiarowali snopek pierwocin, siedm tygodniów zupełnych,
16 Aż do drugiego dnia wypełnienia siódmego tygodnia, to jest pięćdziesiąt dni: i tak ofiarę nową Panu ofiarujecie: [62]
17 Ze wszystkich mieszkań waszych dwa chleby pierwocin, ze dwu dziesiątych części białéj mąki kwaszonéj, które upieczecie na pierwociny Panu.
18 I ofiarujecie z chlebem siedm baranków bez makuły rocznych i cielca jednego z stada i dwu baranów: i będą na całopalenie z mokremi ofiarami swemi, na wonność najwdzięczniejszą Panu.
19 Uczynicie téż kozła za grzech i dwu baranków rocznych ofiary zapokojnych.
20 A gdy je podniesie kapłan z chlebami pierwocin przed Panem, dostaną mu się na użytek jego.
21 I nazowiecie ten dzień przechwalebny i najświętszy: żadnéj roboty służebniczéj weń robić nie będziecie. Ustawa wieczna będzie we wszech mieszkaniach i w rodzajach waszych.
22 A gdy będziecie żąć zboże ziemie waszéj, nie będziecie go przyżynać aż do ziemie: ani pozostałych kłosów zbierzecie; ale je ubogim i przychodniom zostawicie: Jam jest Pan, Bóg wasz. [63]
23 I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
24 Mów synom Izraelowym: Miesiąca siódmego, pierwszego dnia miesiąca, będzie wam Sabat, pamiętne, gdy uderzą w trąby, i będzie nazwany święty. [64]
25 Żadnéj roboty służebniczéj weń robić nie będziecie, i ofiarujecie całopalenie Panu.
26 I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
27 Dziesiątego dnia miesiąca tego siódmego dzień oczyszczania będzie przechwalebny, i będzie zwan święty: i będziecie weń dręczyć dusze wasze, i ofiarujecie całopalenie Panu. [65]
28 Wszelkiéj roboty służebniczéj robić nie będziecie czasu dnia tego; bo dzień ubłagania jest, aby wam był miłościw Pan, Bóg wasz.
29 Wszelka dusza, któraby nie była udręczona tego dnia, zginie z ludzi swoich.
30 A któraby jakąkolwiek robotę robiła, zgładzę ją z ludu jéj.
31 Przetóż nic robić nie będziecie weń: ustawa wieczna będzie wam we wszech rodzajach i mieszkaniach waszych.
32 Sabat odpoczynienia jest; i będziecie trapić dusze wasze dziewiątego dnia miesiąca. Od wieczora do wieczora święcić będziecie święta wasze.
33 I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
34 Mów synom Izraelowym: Od piętnastego dnia miesiąca tego siódmego, będą święta kuczek siedm dni Panu.
35 Pierwszy dzień będzie nazwany przechwalebny i najświętszy: żadnéj roboty służebniczéj weń robić nie będziecie.
36 A przez siedm dni ofiarujecie całopalenia Panu. Dzień też ósmy będzie przechwalebny i najświętszy, i ofiarujecie całopalenie Panu; jest bowiem zgromadzenia i zebrania: żadnéj roboty służebniczéj weń robić nie będziecie.
37 Teć są święta Pańskie, które zwać będziecie najsławniejszemi, i najświętszemi, i będziecie w nie ofiarować obiaty Panu, całopalenia i mokre ofiary, według obyczaju dnia każdego.
38 Okrom Sobót Pańskich: i darów waszych, i które ofiarować będziecie z ślubu, albo które dobrowolnie dawać będziecie Panu.
39 Od piętnastego tego dnia miesiąca siódmego, gdy zbierzecie wszystkie owoce ziemie waszéj, będziecie obchodzić święta Panu przez siedm dni, dnia pierwszego i ósmego będzie Sabat, to jest odpoczynienie.
40 I weźmiecie sobie dnia pierwszego owoce z drzewa najpiękniejszego i różczki palmowe i gałązki drzewa gęstych gałęzi, i wierzbiny od potoku, i będziecie się weselić przed Panem, Bogiem waszym.
41 I święcić będziecie święto jego siedm dni przez rok. Ustawa wieczna będzie w rodzajach waszych. Miesiąca siódmego święta będziecie święcić.
42 I będziecie mieszkać w kuczkach przez siedm dni: wszelki, kto jest z rodu Izraelowego, będzie mieszkał w kuczkach:
43 Aby się nauczyli potomkowie wasi, żem kazał w kuczkach mieszkać synom Izraelowym, gdym je wywiódł z ziemie Egipskiéj: Ja Pan, Bóg wasz.
44 I mówił Mojżesz o świętach wielkich Pańskich do synów Izraelowych.
I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
2 Przykaż synom Izraelowym, abyć przynieśli oliwy z drzewa oliwnego, przeczystéj i przezroczystéj, dla przyprawienia lamp ustawicznie,
3 Przed zasłoną świadectwa w przybytku przymierza. I będzie je stawiał Aaron, od wieczora aż do zarania przed Panem, służbą i obrzędem wiecznym w rodzajach waszych.
4 Na lichtarzu przeczystym będzie je zawżdy stawiał przed obliczem Pańskiem.
5 Weźmiesz téż białéj mąki, i upieczesz z niej dwanaście chlebów, z których każdy będzie miał dwie dziesiąte części:
6 Z których po sześci jeden przeciw drugiemu na stole przeczystym przed Panem położysz.
7 I włożysz na nie kadzidła najjaśniejszego, aby był chleb na pamiątkę obiaty Pańskiéj.
8 Na każdą sobotę będą je odmieniać przed Panem, przyjęte od synów Izraelowych przymierzem wiecznem.
9 I będą Aaronowe i synów jego, aby je jedli na miejscu świętem; bo święte świętych jest z ofiar Pańskich prawem wiecznem.
10 A oto wyszedłszy syn niewiasty Izraelskiéj, którego miała z mężem Egiptyaninem między syny Izraelowymi, swarzył się w obozie z mężem Izraelskim.
11 A gdy zbluźnił imię Pańskie i złorzeczył mu, przywiedziono go do Mojżesza. (A zwano matkę jego Salumith, córka Dabry z pokolenia Dan.)
12 I wsadzono go do ciemnice, ażby się dowiedzieli, coby rozkazał Pan.
13 Który rzekł do Mojżesza, mówiąc:
14 Wywiedź bluźniercę za obóz, a niech włożą wszyscy, którzy słyszeli, ręce swe na głowę jego, i niech go ukamionuje wszystek lud.
15 A do synów Izraelowych mówić będziesz: Człowiek, któryby złorzeczył Bogu swemu, poniesie grzech swój.
16 A ktoby bluźnił imię Pańskie, śmiercią niech umrze: kamieńmi go zabije wszystek lud, choćby on obywatel, choć przychodzień był. Ktoby bluźnił imię Pańskie, śmiercią niech umrze.
17 Ktoby uderzył i zabił człowieka, śmiercią niech umrze. [66]
18 Ktoby zabił bydlę, da inne, to jest duszę za duszę.
19 Ktoby oszpecił kogokolwiek z sąsiadów swoich, jako uczynił, tak mu się stanie.
20 Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb odda. Jaką uczynił zmazę, taką cierpieć będzie musiał. [67]
21 Kto zabije bydlę, odda insze. Kto zabije człowieka, będzie karan. [68]
22 Jednaki sąd niechaj będzie między wami, bądźby przychodzień, bądź obywatel zgrzeszył; bom Ja jest Pan, Bóg wasz.
23 I mówił Mojżesz do synów Izraelowych: i wywiedli onego, który był zbluźnił, za obóz, i zabili go kamieńmi. I uczynili synowie Izraelowi tak, jako był przykazał Pan Mojżeszowi.
I mówił Pan do Mojżesza na górze Synai, rzekąc: [69]
2 Mów synom Izraelowym, i rzeczesz do nich: Gdy wnidziecie do ziemie, którą ja wam dam: Sobotuj Sobotę Panu.
3 Sześć lat zasiewać będziesz pole twoje, i sześć lat obrzynać będziesz winnicę twoję, i zbierać owoce jéj;
4 Ale siódmego roku Sabat będzie ziemi, odpoczynienia Pańskiego: pola zasiewać nie będziesz, i winnice nie będziesz obrzynać.
5 Co sama ziemia zrodzi, żąć nie będziesz: i jagód winnych pierwocin twoich zbierać nie będziesz, jakoby zbieranie wina; bo rok odpoczynienia jest ziemie.
6 Ale wam będą na pokarm, tobie i niewolnikowi twemu, niewolnicy i najemnikowi twemu, i przychodniowi, którzy gośćmi są u ciebie:
7 Bydłu twemu i dobytkowi wszystko, co się zrodzi, będzie ku jedzeniu.
8 Naliczysz téż sobie siedm tygodniów lat, to jest, po siedmkroć siedm, które pospołu czynią lat czterdzieści i dziewięć:
9 I zatrąbisz w trąbę miesiąca siódmego, dziesiątego dnia miesiąca, czasu ubłagania, po wszystkiéj ziemi waszéj.
10 I poświęcisz rok pięćdziesiąty i ogłosisz odpuszczenie wszystkim obywatelom ziemie twojéj; albowiem ten jest Jubileusz. Wróci się człowiek do majętności swojéj, i każdy się wróci do domu dawnego;
11 Bo Jubileusz jest, i pięćdziesiąty rok. Nie będziecie siać ani żąć, co się samo na polu rodzi: i pierwocin zbierania wina nie zbierzecie,
12 Dla poświęcenia Jubileusza; ale natychmiast ofiarowane jeść będziecie.
13 Roku Jubileusza wrócą się wszyscy do majętności swych.
14 Gdy co przedasz sąsiadowi swemu, albo kupisz u niego, nie zasmucaj brata twego: ale według liczby lat Jubileusza kupisz u niego,
15 A według porachowania zboża przeda tobie.
16 Im więcéj zostanie lat po Jubileuszu, tem większa będzie zapłata: a im mniéj czasu naliczysz, tem tańsze kupno będzie; czas bowiem zboża przeda tobie.
17 Nie trapcie braciéj z pokolenia waszego, ale się niech każdy boi Boga swego; bo Ja Pan, Bóg wasz.
18 Czyńcie przykazania moje, a sądów przestrzegajcie i wypełniajcie je, abyście mogli mieszkać w ziemi bez wszelkiego strachu:
19 A żeby wam ziemia rodziła urodzaje swoje, którychbyście używali aż do sytości, nie bojąc się najazdu od nikogo.
20 A jeźli rzeczecie: Co będziemy jeść siódmego roku, jeźli nie będziemy siać ani zbierać zboża naszego?
21 Dam wam błogosławieństwo moje roku szóstego, i uczyni urodzaj trzech lat.
22 I będziecie siać ósmego roku, a będziecie jeść stare zboże aż do dziewiątego roku: aż się urodzą nowe, jeść będziecie stare.
23 Ziemia téż nie będzie przedana na wieczność; bo moja jest, a wyście przychodniowie i kmiecie moi.
24 Przetóż wszelka ziemia osiadłości waszéj pod kondycyą wykupienia przedana będzie.
25 Jeźli zubożawszy brat twój przeda majętnostkę swoję, a chciałby bliski jego może wykupić, co on był przedał:
26 A jeźli nie miał bliskiego, a samby mógł zapłatę na okup naleść:
27 Będą porachowane pożytki od tego czasu, jako przedał: a co zostanie, odda temu, co kupił i tak odbierze majętność swoję.
28 A jeźli nie najdzie ręka jego, żeby oddał zapłatę, będzie trzymał kupiec, co kupił, aż do roku Jubileusza; w nim bowiem każde przedanie wróci się do pana i do dzierżawcy pierwszego.
29 Ktoby przedał dom w murze miejskim, będzie miał wolność odkupienia, aż się jeden rok skończy.
30 Jeźli nie wykupi, a rok minie, ten, który go kupił, będzie go miał i potomkowie jego na wieczność, a nie będzie mógł być wykupiony ani w Jubileusz.
31 Ale jeźli dom jest we wsi, która nie ma murów, polnem prawem przedan będzie: jeźli pierwéj nie będzie wykupiona, w Jubileusz wróci się do pana.
32 Domy Lewitów, które są w mieściech, zawżdy mogą być wykupione.
33 Jeźli ich nie wykupią, w Jubileusz wrócą się do panów; bo domy miast Lewitskich, miasto majętności są między synmi Izraelowymi.
34 Ale domy ich na przedmieściu niech nie będą przedane; bo jest osiadłość wieczna.
35 Jeźli zubożeje brat twój, a osłabieje ręka jego, i przyjmiesz go jako przychodnia i gościa, a będzie żył z tobą:
36 Nie weźmiesz lichwy od niego, ani więcéj niżeś dał; bój się Boga twego, żeby żyć mógł twój brat przy tobie.
37 Pieniędzy twoich nie dasz mu na lichwę, i zboża nad zwyż nie będziesz wyciągał.
38 Ja Pan, Bóg wasz, którym was wywiódł z ziemie Egipskiéj, abym wam dał ziemię Chananejską, a był Bogiem waszym.
39 Jeźli ubóstwem przyciśniony zaprzeda się tobie brat twój, nie będziesz go cisnął służbą niewolniczą:
40 Ale jako najemnik i oracz będzie u ciebie: aż do roku Jubileusza będzie robił u ciebie.
41 A potem wynidzie z dziatkami swemi i wróci się do rodziny i do majętności ojców swoich.
42 Słudzy bowiem moi są, i jam je wywiódł z ziemie Egipskiéj: niech nie będą przedawani jako niewolnicy.
43 Nie trap go mocą, ale się bój Boga twego.
44 Niewolnik i niewolnica niech wam będzie z narodów, które są w okolicy waszéj.
45 I z przychodniów, którzy gościami są u was, albo którzy się z nich urodzą w ziemi waszéj, te będziecie mieć za sługi.
46 I prawem dziedzicznem podacie je potomkom, i odzierżycie na wieki, ale braciéj waszéj, synów Izraelowych, nie uciskajcie mocą.
47 Jeźli się zmocni u was ręka przychodnia i gościa, a brat twój zubożawszy przeda się mu, albo któremukolwiek z rodu jego:
48 Po zaprzedaniu może być odkupion: który chce z braciéj jego, odkupi go.
49 I stryj, i stryjeczny brat, i krewny, i powinowaty: a jeźli i sam będzie mógł, odkupi się,
50 Obrachowawszy tylko lata od czasu zaprzedania swego, aż do roku Jubileusza: a pieniądze, za które był przedan, według liczby lat, i jako najemnikowi płacą zrachowawszy.
51 Jeźli więcéj lat będzie, które zostają aż do Jubileusza, wedle tychże odda i okup.
52 A jeźli mało, porachuje się z nim według liczby lat, i odda kupcowi, co zostało lat,
53 Których pierwéj służył zapłaty wrachowawszy: nie będzie go dręczył gwałtownie przed oczyma twemi,
54 A jeźliby przez to nie mógł być odkupiony, roku Jubileuszu wynidzie z dziećmi swemi.
55 Moi bowiem słudzy są synowie Izraelowi, którem wywiódł z ziemie Egipskiéj.
Ja Pan, Bóg wasz. Nie będziecie sobie czynić bałwana ani ryciny, ani znaków stawiać będziecie, ani kamienia znacznego postawicie w ziemi waszéj, żebyście się mu kłaniali; bom Ja jest Pan, Bóg wasz. [70]
2 Zachowajcie święta moje, a na świątnicę moję strachajcie się: Ja Pan.
3 Jeźli w przykazaniach moich chodzić będziecie, a mandaty moje zachowacie i wypełnicie je,
4 Dam wam dżdże czasów swoich, a ziemia da urodzaj swój, i owocu drzewa pełne będą. [71]
5 Zajmie młódźba żniwa zbieranie wina, a zbieranie wina nadejdzie siew: i będziecie jeść chleb wasz w sytości i bez strachu mieszkać będziecie w ziemi waszéj.
6 Dam pokój na granicach waszych: będziecie spać, a nie będzie, ktoby przestraszył: odejmę złe zwierzę, a miecz nie przejdzie granic waszych.
7 Będziecie uganiać nieprzyjacioły wasze, i upadną przed wami.
8 Będą gonić pięć waszych sto obcych, a sto z was dziesięć tysięcy: polegą nieprzyjaciele wasi mieczem przed oczyma waszemi.
9 Wejrzę na was i rozkrzewię: rozmnożycie się, i utwierdzę przymierze moje z wami.
10 Będziecie jeść najstarsze starych rzeczy: a stare, gdy nowe nastaną, wyrzucicie.
11 Postawię przybytek mój w pośrodku was, a nie odrzuci was dusza moja.
12 Będę chodził między wami, i będę Bogiem waszym, a wy będziecie ludem moim. [72]
13 Ja Pan, Bóg wasz, którym was wywiódł z ziemie Egiptyanów, żebyście im nie służyli, i którym połamał łańcuchy szyi waszych, żebyście prosto chodzili.
14 A jeźli mię nie usłuchacie i nie zachowacie wszystkich przykazań moich:
15 Jeźli wzgardzicie prawa moje, i sądy moje lekce poważycie, abyście nie uczynili tego, com ja postanowił, i wniwecz obrócicie przymierze moje: [73]
16 Ja téż wam to uczynię: Nawiedzę was prędko ubóstwem i gorącością, któraby pokaziła oczy wasze i znędziła dusze wasze: próżno siać będziecie siew, który od nieprzyjaciół pożarty będzie.
17 Postawię twarz moję przeciwko wam, i upadniecie przed nieprzyjacioły waszymi: i będziecie poddani tym, którzy was mają w nienawiści, będziecie uciekać, choć was nikt gonić nie będzie.
18 A jeźli ani tak nie usłuchacie mię, przydam karania waszego siedmiorako dla grzechów waszych:
19 I zetrę pychę zatwardzenia waszego: i dam wam niebo z wierzchu jako żelazo, a ziemię miedzianą.
20 Wniwecz pójdzie praca wasza: nie da ziemia pożytku, ani drzewa dadzą owoców.
21 Jeźli chodzić będziecie przeciwko mnie, a nie zechcecie mię słuchać, przydam kaźni waszéj siedmiorako dla grzechów waszych:
22 I puszczę na was bestye polne, któreby pojadły was i dobytek wasz, i przywiodły do trochy wszystko: a drogi wasze żeby spustoszały.
23 A jeźliż ani tak nie będziecie chcieć przyjąć karności, ale przeciwko mnie pójdziecie:
24 Ja téż przeciwko wam przeciwny pójdę, i uderzę was siedmkroć dla grzechów waszych.
25 I przywiodę na was miecz mszczący się przymierza mego: a gdy ucieczecie do miast, puszczę powietrze między was, i będziecie podani w ręce nieprzyjacielskie.
26 Gdy złamię podporę chleba waszego, tak iż dziesięć niewiast naraz w jednym piecu będą piec chleb: i będą go oddawać pod wagą, i będziecie jeść, a nie najecie się.
27 A jeźli ani przez to nie usłuchacie mię, ale pójdziecie przeciwko mnie:
28 I ja pójdę przeciwko wam, w zapalczywości przeciwnéj, i skarzę was siedmią plag dla grzechów waszych:
29 Tak iż będziecie jeść ciała synów waszych i córek waszych.
30 Popsuję wyżyny wasze, i bałwany połamię: padniecie między obaliny bałwanów waszych, i będzie się brzydziła wami dusza moja:
31 Tak bardzo, iż miasta wasze obrócę w pustynią, i spustoszę świątnice wasze, i nie przyjmę więcéj wonności najwdzięczniejszéj.
32 I popsuję ziemię waszę, i zdumieją się nad nią nieprzyjaciele wasi, gdy będą w niéj mieszkać.
33 A was rozproszę między narody i dobędę miecza za wami: i będzie ziemia wasza pusta, a miasta wasze zburzone.
34 Tedy się będą podobały ziemi Sabaty jéj, po wszystkie dni pustek jéj: kiedy będziecie
35 W ziemi nieprzyjacielskiéj, będzie sobotowała, i odpocznie Sabaty pustek swoich: przeto że sobie nie odpoczęła w Sabaty wasze, gdyście mieszkali na niéj.
36 A którzy z was zostaną, dam strach do serca ich w ziemiach nieprzyjacielskich: przestraszy je chrzęst listu lecącego, i tak będą uciekać jako przed mieczem: będą padać, choć ich nikt nie goni. 37 I padnie każdy na brata swego, jako uciekający przed wojną: żaden z was nie będzie się śmiał sprzeciwić nieprzyjacielowi.
38 Poginiecie między pogany, i poje was ziemia nieprzyjacielska.
39 A jeźli i z tych niektórzy zostaną, uschną w nieprawościach swoich: w ziemi nieprzyjaciół swoich, i za grzechy ojców swych i swoje utrapieni będą.
40 Aż wyznają nieprawości swoje i przodków swoich, któremi wystąpili przeciwko mnie, i chodzili sprzeciwiając mi się.
41 Chodzić tedy i ja będę przeciwko im, i wwiodę je do ziemie nieprzyjaciół ich, aż się zawstydzi nieobrzezane serce ich: tóż się modlić będą za niezbożności swoje.
42 I wspomnię na przymierze moje, którem uczynił z Jakóbem i z Izaakiem i z Abrahamem: i wspomnię téż na ziemię,
43 Która będąc od nich opuszczona, będzie się sobie podobała w świętach swoich, cierpiąc pustki dla nich. A oni będą się modlić za grzechy swoje, iż odrzucili sądy moje i prawa moje wzgardzili.
44 Wszakże téż, gdy byli w ziemi nieprzyjacielskiéj, nie do końcam ich odrzucił, anim ich tak wzgardził, żeby wyniszczeni byli, i żebych zrzucił przymierze moje z nimi; jam bowiem jest Pan, Bóg ich:
45 I wspomnię na przymierze moje dawne, kiedym je wywiódł z ziemie Egipskiéj przed oczyma narodów, abym był Bogiem ich: Ja Pan. Teć są sądy i przykazania i prawa, które dał Pan między sobą a między synmi Izraelowymi na górze Synai, przez ręce Mojżeszowe.
I mówił Pan do Mojżesza, rzekąc:
2 Mów synom Izraelowym, i rzeczesz do nich: Człowiek, który uczyni ślub, a poślubi Bogu duszę swoję, pod szacunkiem da okup.
3 Jeźli będzie mężczyzna od dwudziestego roku aż do sześćdziesiątego roku, da pięćdziesiąt syklów śrebra wedle kościelnej wagi:
4 Jeźli niewiasta, trzydzieści.
5 A od piątego roku aż do dwudziestego, mężczyzna da dwadzieścia syklów, niewiasta dziesięć.
6 Od jednego miesiąca aż do piątego roku za mężczyznę dadzą pięć syklów: a za żeńszczyzny trzy.
7 Mężczyzna w sześcidziesiąt lat i daléj da piętnaście syklów, niewiasta dziesięć.
8 Jeźli będzie ubogi, a szacunku oddać nie będzie mógł: stanie przed kapłanem, a ile on oszacuje i obaczy, że może oddać, tyle da.
9 Ale bydlę, które może być ofiarowane Panu, jeźliby kto ślubował, święte będzie:
10 I nie będzie mogło być odmienione, to jest, ani lepsze za gorsze, ani gorsze za lepsze: a jeźli odmieni, i to, które jest odmienione, i ono, za które odmienione jest, będzie poświęcone Panu.
11 Bydlę nieczyste, które Panu ofiarowane być nie może, jeźliby kto ślubił, będzie przywiedzione przed kapłana.
12 Który osądziwszy, jeźli dobre jest albo złe, ustawi zapłatę.
13 Którą będzieli chciał dać ten, który ofiaruje: nadda na oszacowanie piątą część.
14 Człowiek jeźli ślubi dom swój i poświęci Panu, ogląda go kapłan, jeźli jest dobry albo zły: i wedle ceny, która od niego postanowiona będzie, przedan będzie.
15 Lecz jeźli ten, który ślubił, będzie go chciał odkupić, da piątą część oszacowania nadzwyż, i będzie miał dom.
16 A jeźli rolą osiądłości swéj ślubi i poświęci Panu: według miary zasiewku będzie szacowana cena, jeźli trzydziestą korcy jęczmienia zasiewają ziemię, za pięćdziesiąt syklów śrebra ma być przedana.
17 Jeźli zaraz od roku zaczętego Jubileusza poślubi rolą, za co może stać, za to będzie oszacowana.
18 Ale jeźli wyszło nieco czasu, kapłan porachuje pieniądze według liczby lat, które jeszcze zbywają aż do Jubileusza, i wytrącono będzie z zapłaty.
19 A jeźli będzie chciał odkupić rolą, ten który ją ślubił, nadda piątą część oszacowanych pieniędzy, i otrzyma ją.
20 Lecz jeźli nie będzie chciał odkupić, ale komu inszemu będzie zaprzedana: już więcéj ten, który ją ślubił, odkupić jéj nie będzie mógł.
21 Bo gdy przyjdzie dzień Jubileusza, będzie poświęcona Panu, a majętność poświęcona do prawa należy kapłańskiego.
22 Jeźli pole kupione jest, a nie z ojczystéj osiadłości, poświęcone będzie Panu:
23 Zrachuje kapłan według liczby lat aż do Jubileusza cenę, i da ten, który ją był ślubił Panu.
24 A w Jubileuszu wróci się do pierwszego pana, który je był przedał, i miał je w dziale majętności swojéj.
25 Wszelki szacunek będą ważyć syklem świątnice: sykiel ma dwadzieścia pieniędzy.
26 Pierworodnych, które należą Panu, żaden nie może poświęcić, ani ślubić, bądź wół, bądź owca: Pańskie są.
27 A jeźli jest bydlę nieczyste, odkupi ten, który ofiarował, według szacunku twego, i nadda piątą część ceny. Jeźli nie będzie chciał odkupić, przedane będzie innemu za cokolwiek od ciebie będzie oszacowane. [74]
28 Wszelkie, co poświęcone będzie Panu, bądź człowiek, bądź bydlę, albo rola, nie będzie przedano, ani będzie mogło być odkupiono: cokolwiek raz będzie poświęcono, święte świętych będzie Panu.
29 I wszelkie poświęcone, które ofiaruje człowiek, nie będzie odkupione, ale śmiercią umrze.
30 Wszystkie dziesięciny ziemie, choć ze zboża, choć i z owocu drzewa, Pańskie są i jemu się poświęcają.
31 Jeźli kto chce odkupić dziesięciny swoje, nadda piątą część ich.
32 Wszystkich dziesięcin wołu i owce i kozy, które przechodzą pod laską pasterzową, cokolwiek dziesiąte przyjdzie, poświęcone Panu będzie.
33 Nie będą wybierać ani dobrego ani złego, ani innem będzie odmienione: jeźli kto odmieni, i to co się odmieniło, i za co się odmieniło, będzie poświęcone Panu, i nie będzie odkupione.
34 Te są przykazania, które rozkazał Pan Mojżeszowi do synów Izraelowych na górze Synai.